Witajcie, Piloci i Czołgiści!

Jak dobrze wiecie, zamknięte testy beta jednostek nawodnych w War Thunder rozpocznie się już wkrótce. Ale nie tylko „Wilki morskie” są rozwijane! Zbliżają się urodziny War Thunder, a niedawno ukazała się spora aktualizacja 1.63 „Pustynni łowcy”... ale jest jeszcze mnóstwo miejsca na następne innowacje! Uczestników największych rosyjskich targów gier, trwającego w Moskwie IgroMira 2016 naprawdę zaskoczyliśmy i mamy nadzieję, że Was również zadziwimy! Nie mogliście się wybrać? Nic straconego, po prostu czytajcie dalej!

Dark MGB — szybki patrolowiec opracowany w 1954 roku

Okręty klasy Dark miały modułową konstrukcję, co pozwalało na montowanie różnego rodzaju uzbrojenia. My przedstawiamy artyleryjską wersję kutra  MGB (kanonierka Motor Gun Boat), ale nie trzeba wiele, by przeobraziła się ona w torpedowca  MTB (Motor Torpedo Boat).

Na pewno spostrzegliście, że jednostka nie jest zbyt duża. Nie dajcie się zwieść! jedno z działek to mocarny Bofors L/60 kalibru 40 mm, a dodatkiem do niego jest 4,5 calowe działo morskie QF, które na pewno przedziurawi przeciwników. Nadal wam mało? Są jeszcze bomby głębinowe mark VII! Jeśli jeszcze nie jesteście pod wrażeniem, przeczytajcie o osiągach: ta krępa krypa może rozpędzić się do 74 km/h dzięki lekkiemu kadłubowi z duraluminium pokrytego czarną farbą ochronną. Sami przekonajcie się w grze, jakiego kopa mają napędzające ten kuter silniki Diesla!

Na koniec jeszcze notka o armacie. Lufa ma otwór wylotowy o średnicy aż 113 mm, a wylatują z niej pociski burzące — co 6 sekund wystrzeliwany jest kolejny. Wyobraźcie sobie tylko, co stanie się z przeciwnikiem już po pierwszym trafieniu!

Opancerzona kanonierka Projekt 186 — zmora adwersarzy

Zacznijmy od zaznaczenia, że opancerzenie w tytule jest w pełni uzasadnione — płyty chroniące mostek uodparniają go na strzał nie tylko z karabinów maszynowych różnorakich kalibrów, ale też opierają się pociskom nawet kalibru 20 mm! Jak na kuter, to robi wrażenie!

Ale ważne jest nie tylko ostanie się na powierzchni po trafieniu, zadanie uszkodzeń jednostce przeciwnika to też niebagatelna sprawa. W tym pomogą dobrze znane z T-34-85 wieże — jak widać świetnie pasują do każdej maszyny. W Projekt 186 dostał aż dwie takie! I choć były tylko tymczasowym rozwiązaniem nim opracowano bardziej wyspecjalizowane komponenty, radziły sobie naprawdę dobrze. W niczym nie odbiegały od swojej lądowej odmiany. Aby kuter mógł się bronić, wyposażono go jeszcze w działko kalibru 37 mm i 4 ciężkie karabiny maszynowe DSzK na obrotnicach.

Opisywana jednostka jest silnie uzbrojona i opancerzona, ale niezbyt zwinna. Kapitan tego radzieckiego okrętu lepiej niech przećwiczy reagowanie z wyprzedzeniem i unikanie torped. Po opanowaniu tej sztuki przeciwnicy będą mieli czego się obawiać!

Zamknięte testy beta wkrótce się rozpoczną! Czy kupiliście już zestawy w przedsprzedaży?

A teraz wspomniana wcześniej niespodzianka.

W końcu oficjalnie potwierdzone zostało japońskie drzewko pojazdów, które trafi do War Thunder. I to nie są jeno plany.

Dziś prezentujemy pierwsze czołgi z japońskiego drzewka.

Patrzcie tylko!

Mitsubishi Typ 95

九五式 „Ha-Go”. Pojazd o pełnej nazwie Mitsubishi Typ 95 Ha-G to lekki japoński czołg opracowany w połowie lat 30. XX wieku. Podobnie jak pokrewne konstrukcje, miał służyć wsparciu podczas ataku piechoty i szarży kawalerii, nie był zaprojektowany do ścierania się z czołgami przeciwnika. Jednak w trakcie wojny to rzeczywistość rozpisała jego rolę.

Lekko opancerzony Ha-Go wyróżniał się rozwijaną prędkością i świetną mobilnością, a także szybkostrzelnym działem. To typowy czołg lekki i świetny przeciwnik dla początkowych czołgów w innych drzewkach w War Thunder. Wnet okaże się, jak poradzi sobie w wirtualnych bojach!

Mitsubishi Typ 97

九七式中戦車 „Shinhoto Chi-Ha”. Ta maszyna jest potężniejsza od lekkiego Ha-Go. Zgodnie z japońską klasyfikacją jest to czołg średni, ale w porównaniu z przeciętną masą porównywalnych czołgów z innych krajów, należałoby go uznać za czołg lekki.

Mitsubishi Typ 97 został opracowany po starciu Japonii z ZSRR nad Chałchin-Goł, gdzie oczywiste stały się mizerne osiągi japońskich tankietek. By temu zaradzić, konstruktorzy z Mitsubishi opracowali nowy czołg z lepszym pancerzem i obszerniejszą wieżą, która pozwoliła na zamontowanie wyspecjalizowanego działa przeciwpancernego.

Pierwsza odmiana nazwana została Shinhoto, czyli dosłownie „nowa wieża”. Ta mieściła armatę kalibru 47 mm, pod wszystkimi względami lepszą od poprzedniej. Grubość jarzma dochodziła teraz do 40 mm.

Dla czołgistów War Thunder Shinhoto będzie raczej czołgiem lekkim, dlatego obieranie stosownych do tego taktyk będzie wskazane. Zawsze trzeba być w ruchu, a ponadto warto korzystać z każdej dostępnej osłony i priorytetyzować unikanie bycia trafionym.

To tylko zgrubny zarys nowych maszyn, które przedstawiliśmy uczestnikom IgroMira. Więcej na ich temat przeczytacie w nadchodzących blogach deweloperskich, gdzie towarzyszyć im będą nowe zrzuty ekranu i nagrania w akcji. A zatem czytajcie nowości, zaglądajcie do serwisów społecznościowych i spodziewajcie się nowinek wkrótce!