- For PC
- For MAC
- For Linux
- OS: Windows 7 SP1/8/10 (64 bit)
- Procesor: Dual-Core 2.2 GHz
- Pamięć: 4GB
- Karta graficzna: Karta obsługująca DirectX 10.1: Intel HD Graphics 5100 / AMD Radeon 77XX / NVIDIA GeForce GTX 660. Minimalna rozdzielczość to 720p
- Połączenie sieciowe: Internet szerokopasmowy
- Dysk twardy: 17 GB
- OS: Windows 10/11 (64 bit)
- Procesor: Intel Core i5 lub Ryzen 5 3600
- Pamięć: 16 GB lub więcej
- Karta graficzna: Karta obsługująca DirectX 11: Nvidia GeForce 1060 lub lepsza, Radeon RX 570 lub lepsza
- Połączenie sieciowe: Internet szerokopasmowy
- Dysk twardy: 95 GB
- OS: Mac OS Big Sur 11.0 lub nowszy
- Procesor: Core i5, minimum 2.2GHz (Xeon nie jest wspierany)
- Pamięć: 6 GB
- Karta graficzna: Intel Iris Pro 5200 (Mac) lub podobna od AMD/Nvidia. Minimalna rozdzielczość to 720p.
- Połączenie sieciowe: Internet szerokopasmowy
- Dysk twardy: 17 GB
- OS: Mac OS Big Sur 11.0 lub nowszy
- Procesor: Intel Core i7 (Xeon nie jest wspierany)
- Pamięć: 8 GB
- Karta graficzna: Radeon Vega II lub lepsza
- Połączenie sieciowe: Internet szerokopasmowy
- Dysk twardy: 95 GB
- OS: Ostatnie wydania 64bit Linux
- Procesor: Dual-Core 2.4 GHz
- Pamięć: 4 GB
- Karta graficzna: NVIDIA 660 z nowymi sterownikami (nie starsze niż 6 miesięcy) / podobna od AMD z nowymi sterownikami (nie starsze niż 6 miesięcy) (minimalna rozdzielczość to 720p) ze wsparciem Vulkan
- Połączenie sieciowe: Internet szerokopasmowy
- Dysk twardy: 17 GB
- OS: Ubuntu 20.04 64bit
- Procesor: Intel Core i7
- Pamięć: 16 GB
- Karta graficzna: NVIDIA 1060 nowymi sterownikami (nie starsze niż 6 miesięcy) / podobna od AMD z nowymi sterownikami (nie starsze niż 6 miesięcy) (minimalna rozdzielczość to 720p) ze wsparciem Vulkan
- Połączenie sieciowe: Internet szerokopasmowy
- Dysk twardy: 95 GB
Kontynuujemy publikację autentycznych opowieści z bojowego pojazdów, występujących w War Thunder. Tematem dzisiejszego tekstu jest bojowy wóz piechoty BMP-2 i jego czeski wariant BVP-2
Nasz pierwszy gość ma już doświadczenie w użytkowaniu BVP-2, służący w ramach 72 Batalionu Zmechanizowanego w Přáslavicach, Republika Czeska.
Proszę powiedzieć nam coś o sobie. Został Pan żołnierzem z poboru czy jest ochotnikiem?
Urodziłem się w 1992 roku, a więc po czasie, w którym służba wojskowa była obowiązkowa. Od dziecka jednakże chciałem służyć w armii, wstąpiłem więc do wojska jako ochotnik. Uczyłem się na cieślę i po odbyciu praktyk natychmiast wstąpiłem do armii w 2011 roku. Rozpocząłem służbę jako mechanik, co naturalnie przyciągnęło mnie do jednostek zmechanizowanych. Gdy dołączyłem do 7 Brygady Zmechanizowanej, zapytano mnie, czy chcę być kierowcą. Przystałem na tę propozycję i zostałem kandydatem do odbycia kursu dla kierowców BVP.
Brał Pan udział w jakichś zagranicznych operacjach (7 Brygada skierowana została na misje w Afganistanie i Mali)?
Nie brałem udziału w zagranicznych operacjach, uczestniczyłem natomiast w międzynarodowych ćwiczeniach wojskowych.
Czy czechosłowacka wersja BVP-2 bardzo różni się od BMP-2? Prowadził Pan radziecki pojazd? Którym ruszyłby Pan do walki?
Mój mały potwór wyprodukowany został w 1990 roku w Czechosłowacji. Nie znam radzieckiej wersji, ale z tego co słyszałem, różnice były minimalne, chyba tylko w instalacji elektrycznej. Do walki? Dziś nie chciałbym walczyć w BVP-2 choć pojazd ten nadal zdolny jest pokazać pewną wartość bojową.
Zetknął się Pan z zachodnimi pojazdami tego typu? Jeśli tak, jak ocenia Pan BVP-2 w porównaniu z nimi?
W ramach międzynarodowych ćwiczeń spotkałem się z niemieckim Puma, austriackim ASCOD, amerykańskim Stryker, a szwedzkiego CV90 nawet prowadziłem. Cóż, BVP znacznie lepiej od niego radzi sobie na bezdrożach. Ta bestia nie boi się twardszego traktowania w najtrudniejszym terenie.
Zamieniłby Pan BVP-2 na jakiś inny pojazd?
Gdybym miał ruszyć do walki, tak. BVP-2 jest już pojazdem leciwym, brak w nim systemów termowizyjnych, poziom zapewnianej ochrony jest niewystarczający, wnętrze ciasne — i tak dalej.
Pamięta Pan może jakiś zabawny albo nietypowy incydent, związany z Pana pojazdami?
Raz, podczas szkolenia, próbowałem wjechać w miejsce, w którym mieliśmy przeczekać noc. To prawdopodobnie był jakiś lej w ziemi, zarośnięty drzewami. Miejsca do wjazdu było sporo, ale nie mogłem odpowiednio ustawić pojazdu. Podczas cofania zacząłem wspinać pojazd na drzewo. Gałęzie zahaczyły o błotnik, który w końcu się wygiął. Spędziłem całą noc z młotkiem, próbując przywrócić pierwotny kształt i położenie. Cała kompania śmiała się ze mnie, gdy w lesie rozbrzmiewał dźwięk młotka walącego o pancerz. Otrzymałem przezwisko Leontyna, w nawiązaniu do czeskiej opowiastki — Leontyna była córką rycerza, wykutą z jego zbroi...
Czy wykorzystywaliście przeciwpancerne pociski kierowane podczas szkolenia bojowego? Jeśli tak, z jakiej maksymalnej odległości od celu odpalaliście pocisk? Czy istnieją jakieś restrykcje co do treningów z ppk?
Odpalaliśmy pociski głównie do celów oddalonych o 3-4 km. Zdarzało się, że podczas lotu rakiety przewód sterujący ulegał przerwaniu i traciliśmy kontrolę nad pociskiem. Przeważnie jednak wszystko było w porządku, rakieta była bardzo celna i szybka. Przeładowanie było jednak nieco długie.
Czy strzelanie z działka kal. 30 mm sprawiało jakieś problemy?
Działko 2A42 jest celne i sprawuje się dobrze — tak długo, jak długo nie następuje zacięcie pocisku. Problem znajduje się w mechanizmie dosyłającym, który pobiera amunicję z „nerek” (magazyny amunicji). Czasem pas z amunicją utknie tak bardzo, że nawet silnik elektryczny mechanizmu ładującego nie jest w stanie nim poruszyć.
Jakie rodzaje amunicji do działka wykorzystywaliście? Czy wśród używanej amunicji był pocisk BPS (3UBR8)? Jak Pan generalnie ocenia BMP-2 jako platformę uzbrojenia? Celność i siłę ognia działka, stabilizator, zdolność do prowadzenia ostrzału w ruchu?
Używaliśmy amunicji przeciwpancerno-smugowej. W kontekście uzbrojenia pojazd spisywał się dobrze (dowódca może przejąć kontrolę nad głównym uzbrojeniem w sytuacjach awaryjnych). Działko jest celne zarówno podczas stania w miejscu jak i poruszania się. Podczas poruszania się trzeba zwracać uwagę na położenie działka, by uniknąć uderzenia w przeszkody (takie jak drzewa), ponieważ działonowy może być pochłonięty innymi obowiązkami.
Ile najwięcej spędził Pan czasu w BVP-2 bez wychodzenia na zewnątrz i jakie jest to uczucie?
Wydaje mi się, że było to nieco ponad 17 godzin, podczas ćwiczeń. Cóż mogę powiedzieć? Bardzo gorąco, bardzo głośno, zapach nieprzyjemny, oddawanie moczu do pustych butelek po napojach...
Miał Pan do czynienia z innymi modelami BMP (BMP-3, BMP-2M)? Co Pan o nich myśli?
Jedyne różnice między BMP-1 a BMP-2 to: dodatkowy amortyzator u tego drugiego, mocniejszy silnik i zmieniona wieża, co dodaje tonę do masy pojazdu. BVP-3 widziałem jedynie na filmie nie mogę zatem nic o nim powiedzieć.
Jakie jest Pana zdanie na temat zdolności do poruszania się w BMP-2 w terenie oraz jego pływalności? Pokonywał Pan w nim przeszkody wodne?
By pojazd mógł bezpiecznie pływać, należy go przygotować. W tym celu należy założyć nowe gąsienice (zużywają się w podobny sposób co opony), szersze błotniki (dodatkowo wypełnione specjalną pianką), uszczelnić cały pojazd a także wymienić peryskop kierowcy na taki, który umożliwia obserwację ponad przednim falochronem pojazdu. BMP-2 pływa sprawnie i dobrze reaguje na sterowanie w wodzie.
Jak i kiedy zetknął się Pan z grą War Thunder? Jak często zdarza się Panu grać i jakiego rodzaju pojazdami? jakie tryby gry Pan preferuje? Co Pan w grze lubi, a co, pańskim zdaniem, wymaga zmian?
Na początku 2019 roku zainstalowałem World of Tanks na telefonie. Pograłem dwa dni, po czym odinstalowałem grę z telefonu, a na komputerze zainstalowałem War Thunder. Ta gra z kolei całkowicie mnie pochłonęła. Gram, gdy mam czas, a jest to w zasadzie niemal codziennie. Z wielką przyjemnością podziwiam oprawę graficzną modeli pojazdów i świata gry. Wielką zaletą jest odejście od systemu punktów życia maszyn. Gram zazwyczaj w trybie Szturm (zarówno samolotami jak i pojazdami lądowymi). Zasugerowałbym dodanie większej ilości map, nowe zadania do wykonania oraz pewne zmiany w zasadach rozgrywki (na przykład aby w bitwie nie było więcej śmigłowców niż czołgów). Gram także dużo w Bitwy Realistyczne samolotami i czołgami, a także czołgowe Bitwy Symulacyjne.
Jak Pan się czuł, prowadząc wirtualny BMP-2 w grze?
Chciałem odblokować ten pojazd jak najszybciej. Jak na ironię, więcej czasu spędzam w BMP-1 ze względu na jego niższą Klasyfikację Bitewną. Kiedy miałem okazję wreszcie potestować BMP-2, zacząłem się nim bawić i przyglądać detalom. Nie zawiódł oczekiwań, a jazda nim jest bardzo przyjemna.
Co myśli Pan o zachowaniu BMP-2 w grze? Dźwiękach, wyglądzie, poruszaniu się? przypomina prawdziwy pojazd?
Model jest znakomity graficznie, nie znam gry, w której byłby przedstawiony lepiej. Wizualnie pasuje do rzeczywistości. Dźwięk silnika jest jednak inny, prawdziwy bardziej terkocze, jest głośniejszy i bardziej natarczywy. W prawdziwym pojeździe w nocy widać małe iskry, wylatujące z rury wydechowej. Nie byłoby złym pomysłem pokazanie tego w grze. Byłby to też świetny graficzny detal dla innych pojazdów. Również stabilizator w prawdziwym BMP-2 jest głośniejszy. Dźwięk, towarzyszący strzelaniu z działka, zupełnie nie odpowiada rzeczywistości. Błysk z tłumika płomienia powinien rozchodzić się na boki.
Ma Pan jakieś rady dla wirtualnych dowódców BMP-2?
W trybie Bitew Realistycznych położyłbym nacisk na zwiad, wykrywanie wroga i zasadzki. Używajcie ruchliwości maszyny, by pokonać przeszkody terenowe i dostać się w miejsce, zapewniające przewagę taktyczną, a następnie oczekiwać na odpowiedni moment do ataku, a następnie wycofać się. Wsłuchujcie się w instynkt przetrwania i działajcie stosownie do sytuacji.
Działonowy BMP-2 i uczestnik operacji Operacji Wymuszania Pokoju, służy od 2008 roku, aż do teraz. Gracz War Thunder od 2014 roku.
Opowiedz nam trochę o sobie. Jak to się stało, że wstąpiłeś do wojska? Czy to coś, o czym marzyłeś od dzieciństwa?
Od najmłodszych lat bardzo interesowałem się uzbrojeniem i pojazdami wojskowymi, a także historią ich tworzenia i użytkowania. To głównie doprowadziło mnie do wstąpienia do wojska. Mogę powiedzieć, że chciałem tu przyjechać. Chciałem nauczyć się czegoś pożytecznego i właściwie dotknąć pojazdów, którymi zawsze byłem zainteresowany. Do dziś nie żałuję swojego wyboru.
Jakie były Wasze cele podczas Operacji Wymuszania Pokoju? Jakich broni i pojazdów użył przeciwko Wam wróg? Co było najtrudniejsze?
Służyłem już w tym czasie i podpisałem kontrakt. 8 sierpnia my w 19 Brygadzie we Władykaukazie byliśmy w gotowości z powodu gruzińskiego ataku na Osetię Południową. Raporty mówią, że 7. Dywizja Szturmowa była pierwszą, która została tam wysłana. Naszą misją było pilne zorganizowanie natarcia na CFZ (strefę formacji konwojów), a następnie wejście do Cchinwali i ochrona jednostek, które już tam były. Mieliśmy zapobiec ewentualnej kontrofensywie naszego wroga.
Rezerwy wroga wyglądały następująco: ciężarówki Toyoty Hilux, czołgi T-72 i pojazdy opancerzone APC.
Najtrudniej było zachować spokój, ponieważ kiedy siedzisz w samochodzie i wszyscy ciągle rozmawiają przez radio, tak naprawdę nie wiesz, co robić. Wyzwaniem było również strzelanie praktycznie na ślepo, gdy dostajesz rozkaz otwarcia ognia w budynku, nie wiedząc, do kogo i gdzie strzelasz.
Czy dobrze zrozumiałem, że od 12 lat używasz tego samego pojazdu? Czy dobrze się zachował? Jak utrzymujesz jego stan?
Tak, korzystamy głównie ze starszych pojazdów, ale takich, które przeszły gruntowną renowację. Zachowały się całkiem dobrze i przez cały czas musimy utrzymywać ich stan gotowości do walki. W niektórych sytuacjach być może brakuje nam części zamiennych, ale zawsze w końcu się pojawiają i pojazd szybko staje się znów sprawny.
Czy mógłbyś nam opowiedzieć zabawny lub niezwykły incydent związany z Twoim pojazdem?
Oczywiście, było ich wiele. Na przykład kilka lat temu latem mój mechanik nie założył małej osłony pod komorę silnika po kilku naprawach pompy wody. Kiedy wyruszaliśmy na BTD (Battalion Tactical Drills) na poligon Dzartsemi, wjechaliśmy na górę z tyłu konwoju, po czym kamień wpadł do otworu i roztrzaskał przewód wody chłodzącej silnika, która zaczęła tryskać. Zatrzymaliśmy pojazd, wyłączyliśmy silnik i zgłosiliśmy to. Powiedziano nam, że pojazd i tak musi dotrzeć na poligon w ciągu godziny. Sami naprawiliśmy problem dość szybko. Gumowa rurka, która łączy się z pompą, urwała się i to wszystko. Potem z mechanikiem wynieśliśmy prawie 45 litrów wody ze zbiornika za pomocą kolb. Dobrze, że było dość blisko; w przeciwnym razie nasz silnik „zgasłby”, jak mówimy, i nigdzie byśmy się nie udali, z wyjątkiem powrotu do bazy opancerzonym pojazdem ratunkowym, aby go naprawić.
System rakiet przeciwpancernych na BMP-2 nie jest zasilany z sieci pokładowej, więc można natknąć się na informację, że maksymalny zasięg ognia PPK może być mniejszy niż podane 4000 m oraz może być ograniczony poziomem naładowania akumulatora stacji kontrolnej. Czy to prawda?
Tak, zgadza się, ale jest to problem w wielu pojazdach, nie tylko w tym. Pojazdy są stare. W jednym z nich nie działa generator od silnika, w innym po prostu brakuje akumulatora kwasowo-ołowiowego, więc w sieci nie ma napięcia. Bez tego nawet sam stabilizator nie działa.
Czy wystrzeliliście PPK podczas przygotowań do bitwy, a jeśli tak, to jaki jest maksymalna odległość, z której musiałeś strzelać? Czy są jakieś ograniczenia w użytkowaniu ppk?
Osobiście strzelałem tylko dwa razy podczas ćwiczeń na poligonie.
Tam strzelaliśmy z odległości 1,5–2 km. Jedynymi ograniczeniami była liczba nabojów, a jedyną dozwoloną trajektorią, był ostrzał z przodu.
Czy podczas Operacji Wymuszania Pokoju, mieliście w swoim pojeździe rakiety przeciwpancerne?
Tak, mieliśmy. Nie wiem, czy wszyscy je mieli, ale my dostaliśmy trzy ppk 9M111. Przez cały czas pozostawały na swoim miejscu i dzięki Bogu nie musiałem ich używać.
Czy występują problemy z wydalaniem gazów pędnych podczas aktywnego strzelania z działa kal. 30 mm?
Tak, i był jeszcze jeden problem, mianowicie przy upale skrzynka kontrolna BU-25 przestawała działać z powodu przegrzania, przez co wentylacja przestaje działać. Ten problem nadal istnieje. Dlatego podczas strzelania możemy mieć otwarte wszystkie luki w wieży, a czasami, gdy wystrzeliwuje się dużo nabojów do pojazdów, otwieramy również włazy w przedziale żołnierzy. W przeciwnym razie strzelec może zostać po prostu zatruty oparami w pojeździe, co często się zdarza.
Czy korzystałeś z noktowizora?
Tak, często używamy noktowizora, ilekroć strzelamy w nocy. Nie można się bez niego obejść. Najważniejsze jest to, że zrobiono to dla bezpieczeństwa i działa całkiem nieźle jak na pojazd, który służy nam dosłownie od czasu wojny w Afganistanie.
Jakie rodzaje amunicji widziałeś i używałeś? Czy miałeś okazję używać pocisków APCR (3UBR8)? Jak oceniasz zasięg uzbrojenia BMP-2, jego celność, siłę ognia, stabilizator i zdolność strzelania w ruchu?
Widziałem i używałem takiej amunicji jak AP-T-30, HEF-I i HE-T. Musiałem nawet strzelać z nich dosłownie dwa dni temu podczas treningu fazy ataku. Niestety nie mamy 3UBR8.
Sam zasięg uzbrojenia jest całkiem niezły. Przetrwał próbę czasu i, jeśli o mnie chodzi, jest równie prosty jak karabin automatyczny Kałasznikowa. Możesz łatwo naprawić broń w warunkach polowych. Jego dokładność zależy od tego, jak skalibrowano go z przyrządami celowniczymi. Ja osobiście, przed i po każdym rozstawieniu w terenie, ustawiam swój pojazd aż do najmniejszej śruby i ustawiam przyrządy celownicze za pomocą celownika. Dokładność jest taka, że podczas każdego ćwiczenia strzeleckiego moi koledzy z załogi i ja dosłownie kosimy nasze cele pociskami.
Stabilizatory są dobre, ale są stare i nie mają nic podobnego do śledzenia celu. W ruchu możesz nawet strzelać bez niego, jeśli jesteś wystarczająco dobry, ale używając go możesz trafić w dowolny cel bez większych trudności, nawet będąc nowicjuszem.
Zasady korzystania z BWP i zmechanizowanych oddziałów obejmują możliwość spędzania długiego czasu w pojeździe bez przerwy (na przykład w przypadku nadmiernej ekspozycji na chemikalia lub promieniowanie) lub podczas aktywnych operacji wojskowych. Jaki był najdłuższy okres, w którym musiałeś przebywać w swoim pojeździe i jakie to uczucie?
Najdłużej spędziłem w pojeździe około dziesięciu godzin. W tym czasie przeprowadzaliśmy się do miasta, a ja po prostu nie chciałem wychodzić, na wypadek, gdybym przypadkiem został postrzelony. Jeśli chodzi o to, jakie to uczucie, mogę tylko powiedzieć, że jest to trudne. Po pierwsze, jest tam naprawdę gorąco. Po drugie, nawet jeśli operacje odbywają się w ciągu dnia, kiedy wszystkie włazy są zamknięte, jest tam dość ciemno, więc kiedy później wychodzisz na świeże powietrze, oczy muszą się przyzwyczaić do światła.
Ponadto podczas wszelkich manewrów na dużą skalę mamy przepisy dotyczące umieszczania wszystkich członków załogi w pojeździe w kombinezonach NBC (nuklearnych, biologicznych i chemicznych). To niezbyt przyjemne, zwłaszcza rozbieranie się później i wyciskanie potu ze wszystkich ubrań.
Czy kiedykolwiek korzystałeś z innych BWP (BMP-3 lub BMP-2M)? Co o nich myślisz?
Nigdy nie widziałem BMP-2M, ale naprawdę chciałbym go mieć. Widziałem BMP-3 podczas misji w Yelan w centrum szkoleniowym. Potem doszedłem do wniosku, że BMP-3 jest za duży i rzuca się w oczy w każdym miejscu i naprawdę trudno go ukryć lub zakamuflować. W przypadku BMP-2 jest pod tym względem dużo lepiej. Szczerze mówiąc, muszę powiedzieć, że ładowanie amunicji w BMP-3 jest znacznie prostsze. W BMP-2 trudno szybko załadować i zrobić to w taki sposób, aby pas amunicji się nie zacinał.
Co możesz powiedzieć o możliwościach terenowych i pływalności BMP-2? Czy kiedykolwiek musiałeś pokonywać przeszkody, poruszając się nad wodą?
Jego możliwości pokonywania terenu są dobre, ale cała reszta zależy tylko od kierowcy i jego znajomości pojazdu. Wykwalifikowany i doświadczony kierowca może dostać się z Osetii Południowej do Moskwy, zatrzymując się tylko po to, by zatankować, podczas gdy niedoświadczony kierowca albo wyśle go do rowu, co faktycznie się wydarzyło, albo uszkodzi gąsienice na płaskim terenie, a nawet to miało miejsce wcześniej .
Nie mogę powiedzieć wiele o jego pływalności. Nigdy nie musiałem nim pływać, ale widziałem, jak robią to inni, a z zewnątrz wygląda dobrze. Do celów, do których został zaprojektowany, wyporność jest fajnym dodatkiem.
Kiedy i w jakich okolicznościach miałeś pierwsze doświadczenie z War Thunder? Jak często grasz i jakich jednostek najczęściej używasz w walce? Które tryby preferujesz?
Gram w War Thunder od 2014 roku, jeśli nie wcześniej. Używam głównie pojazdów ZSRR i gram w bitwach zręcznościowych oraz symulacyjnych. Gram w trybie zręcznościowym, aby po prostu cieszyć się grafiką, dźwiękiem i rozgrywką, a także gram w trybach symulacyjnych, aby poczuć realizm, jakbym wrócił do służby.
Jak się czułeś, kiedy po raz pierwszy użyłeś BMP-2 w grze?
Prawdę mówiąc, miałem mieszane uczucia, pozytywne, na przykład „oto, co mój BMP może zrobić”. I poczucie satysfakcji, a nawet spokoju, ponieważ tutaj wojna toczy się po prostu na ekranie komputera, a gracze mogą zobaczyć te pojazdy w akcji, nie biorąc udziału w wojnie.
Co myślisz o tym, jak BMP-2 radzi sobie, brzmi i wygląda w grze? Jak blisko jest to do twojego własnego doświadczenia?
Wraz z aktualizacją, która dodała nowe dźwięki do gry, gra zbliżyła się do tego, jak to naprawdę brzmi, ale wszystko w pojazdach, silnik i strzały z pistoletu brzmią o wiele głośniej. Pod względem obsługi w grze zachowuje się prawie tak, jak w prawdziwym życiu, z wyjątkiem tego, że w rzeczywistości przyspiesza znacznie wolniej i naprawdę efektywnie skręcać można tylko na pierwszym lub drugim biegu. Ułatwia to skręcanie pojazdu w miejscu lub zmniejsza jego promień skrętu.
Co myślisz o strzelaniu z BMP-2 w grze? Jak blisko jest to do twojego własnego doświadczenia?
Strzelanie w grze zostało zaimplementowane dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu, z różnymi szybkościami strzelania: strzałami pojedynczymi, a także w trybach wolnej i wysokiej szybkostrzelności.
W prawdziwym życiu najpierw oddaję trzy pojedyncze strzały, żeby znaleźć odległość do celu, a potem zabieram się za jego uszkodzenie.
Czy masz jakąś radę, której mógłbyś udzielić graczom na temat BMP-2?
Ten pojazd w żaden sposób nie nadaje się do frontalnych ataków. Jest to pojazd do flankowania i omijania wroga, wykonywania zasadzek i sprytnego pozycjonowania. Mówiąc wprost, służy do strzelania z krzaków. Działo 30 mm i PPK stanowią poważną siłę ognia przeciwko wrogowi i ważne jest, aby używać ich mądrze. I nigdy nie zapominaj o zmianie pozycji strzeleckiej.
Jeśli masz doświadczenie na temat pojazdów bojowych obecnych w War Thunder i chciałbyś podzielić się wspomnieniami z okresu służby w wojsku oraz wrażeniami z gry, wyślij nam e-mail na adres [email protected].
Poprzednie wywiady:
Zespół War Thunder
Komentarze (5)
Ciekawy artykuł, chętnie poczytałbym więcej o wywiadach z innymi czołgistami
Wygiął błotnik w bewupie... Andrzeju nie denerwuj się!
Zaraz wyklepiemy...
Na pewno już nie wyklepiesz...
Złóż skargę