Dzisiejszy artykuł wieńczy naszą serię dotyczącą konstrukcji z rodziny AMX-50 zarówno w prawdziwym świecie, jak i w wydaniu wirtualnym w War Thunder. Opisaliśmy już wszystkie główne czołgi oparte o AMX-50, czas więc zająć się jedynym tematycznym projektem pobocznym, a zatem przedstawiamy działo samobieżne AMX-50 Foch!

W War Thunder Foch to prawdziwie onieśmielający przeciwników niszczyciel czołgów, który trafił do V ery francuskiego drzewka pojazdów. Maszyna łączy gruby pancerz, dużą siłę ognia i dobrą mobilność. Koncepcja, na której oparto Focha, była znana od dawna, a przykładami podobnych maszyn są Jagdtiger, T95, albo Tortoise, dobrze znane z gry. To jednak powolne behemoty, leniwie sunące w kierunku linii frontu, które na rzecz siły ognia i pancerza poświęciły mobilność. Frontalny strzał wprawdzie nie robi na nich wrażenia, ale wystarczy jeden szczwany wróg, który zajdzie je z flanki, a starcie zostanie przegrane. Tu wyróżnia się Foch, który jest nie tylko solidnie opancerzony i świetnie uzbrojony, dzięki czemu stanowi groźnego przeciwnika, ale na dodatek jest szybki i zwrotny.

Foch nie jest zatem bunkrem na gąsienicach, a jego dowódca może swobodnie dobierać korzystne pozycje w zależności od rozwoju potyczki. Jedna z flanek jest zagrożona? Nie można czekać, lepiej wspomóc jej obronę. Linie wroga załamały się i można wtargnąć na jego terytorium? W drogę. Foch nie zawiedzie załogi w takiej sytuacji. A na pozycji w sukurs przychodzi armata kalibru 120 mm, taka sama jak w Surbaissé, acz pozbawiona automatu ładującego. Z tego powodu szybkostrzelność jest mniejsza, bowiem można miotać 3 do 4 pocisków na minutę, w zależności od wyszkolenia załogi. Jednak jeśli starcia toczone będa z jednym adwersarzem na raz, to nie powinno być znaczącą przeszkodą. Jeden strzał zgruchocze maszynę wroga albo choć przynajmniej krytycznie ją uszkodzi, unieruchamiając aż do załadowania następnego pocisku.

Pomimo wyróżniającej go mobilności, Foch nadal dzieli niektóre wady z jego bardziej opieszałymi pobratymcami. Brak wieży pozwala atakować jedynie cele bezpośrednio z przodu, maszyna jest bardzo podatna na ataki z boków. Bardzo cienki pancerz właśnie po bokach oraz z tyłu pojazdu to łakomy kąsek dla oponentów, którzy oflankują pozycję Focha. Z tego powodu dowódcy francuskiego działa samobieżnego powinni stale zmieniać stanowiska strzeleckie i przykładać uwagę do aktywnego starania się, by stanowić jak najtrudniejszy cel. Szczególnie przydatne są w tym osłonięte przestrzenie, budynki i zagłębienia, które kryją tył i boki pojazdu.

AMX-50 Foch pojawił się w War Thunder w aktualizacji 1.75 La Résistance i szybko spodobał się entuzjastom francuskich maszyn. Ten artykuł wieńczy serię poświęconą pojazdom należącym do rodziny AMX-50, dlatego teraz pytamy, czy lektura była dla was interesująca? Jak zapatrujecie się na AMX-50 w grze? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach! Do następnego razu!

FRANCUSKIE ZESTAWY

Zespół War Thunder