War Thunder background
Ta 154 A-1: Od Graczy dla Graczy
Uwaga! Przestarzały format wiadomości. Treść może nie być wyświetlana poprawnie.
Uwaga! Artykuł został opublikowany na starszej wersji strony. Mogą wystąpić problemy z wyświetlaniem na niektórych przeglądarkach.

War Thunder wnet otrzyma kolejną maszynę, drugi samolot w grze stworzony przez jednego z jej graczy w ramach programu podziału zysków. Poznajcie wspaniałego niemieckiego dwusilnikowca: oto Ta 154 A-1!


Jak być może wiecie, w War Thunder mamy program podziału zysków, umożliwiający graczom tworzenie własnych modeli maszyn, a potem otrzymywanie części profitów z ich sprzedaży. W jednej z poprzednich aktualizacji tym sposobem do gry trafił nocny myśliwiec He-219 autorstwa Daniiła „Joy_Division__” Zajcewa. A dziś mamy przyjemność zaprezentować kolejną taką maszynę, czyli dwusilnikowego Ta 154 A-1.



Ta 154 A-1 został stworzony przez głównego konstruktora z zakładów Focke-Wulf, Kurta Tanka. Samolot miał podobne zadanie jak He-219, Niemcy potrzebowały nocnego myśliwca zdolnego choć po części odpierać zmasowane naloty alianckich bombowców. Konstrukcję zainspirował brytyjski Mosquito, który był skuteczny, miał dobre osiągi na znacznych wysokościach, a do tego był szybki i… drewniany. Tak, to właśnie oparta na drewnianym szkielecie konstrukcja budziła niepokój niemieckiego dowództwa — w końcu zaplecze technologiczne było przystosowane do wytwarzania stali i stopów metali, jednak Kurt Tank zdołał przekonać wątpiących oficjeli, że Niemcy były w stanie wytwarzać drewniane, wysokoosiągowe samoloty.


Pobierz | 1280x1024 | 1920x1080 | 2560x1440


Choć do służby trafił tylko pojedynczy Ta 154, wyprodukowanych zostało kilkadziesiąt egzemplarzy maszyny, z czego niektóre miały trafić do wojskowych programów testów. Ponadto eksperymentalne Ta 154 wzięły udział w operacjach wojskowych, gdzie za ich sterami zasiadali piloci bojowi. Napęd maszyny stanowiły dwa potężne silniki Jumo zapewniające znaczną prędkość wznoszenia i sporą prędkość maksymalną, a na uzbrojenie składały się działka (para 20-milimetrowych i kolejna para 30-milimetrowych), w sam raz do błyskawicznego zbijania bombowców. Choć nadzieje na rozwijanie naprawdę dużej prędkości okazały się płonne, to manewrowość i prędkość wznoszenia spełniły oczekiwania.



Nasi gracze (Model: Vitaly "NovA29R" Vostokov. Tekstury: Michael "__StrafeMike__" Ioannidis) odtworzyli dwusilnikowca we wczesnej odmianie eksperymentalnej, dając mu drugi, wirtualny żywot. Skuteczne stosowanie Ta 154 w grze przypomina w dużej mierze loty za sterami He 219: można pokusić się o zestrzeliwanie bombowców latających na dużych wysokościach albo szturmowców niemal przywierających do ziemi, a także stosowanie techniki boom and zoom przeciw samotnym wrogim myśliwcom. Uzbrojenie w Ta 154 jest naprawdę potężne, a towarzyszy mu ogromny zapas amunicji. Jak na maszynę dwusilnikową, płatowiec jest naprawdę zwrotny. W skrócie Ta 154 reprezentuje wszystko to, co gracze tak polubili w He-219. Nowa maszyna znajdzie się w III erze pośród innych maszyn premium Luftwaffe, a do autora trafi procent zysków z każdego sprzedanego egzemplarza wirtualnego samolotu. Wypróbujcie tą zadziwiającą maszynę w bitwie, a na pewno nie pożałujecie!

 

Zespół War Thunder



Czytaj więcej:
Firebirds: Ulepszenia niestandardowych celowników czołgów i analiza trafienia
  • 12 listopada 2024
Ray Tracing w War Thunder!
  • 8 listopada 2024
Mirage 2000D RMV: Miecz Damoklesa
  • 8 listopada 2024
HMS Repulse: „Kto mnie ruszy, zostanie zniszczony”
  • 7 listopada 2024

Komentarze (18)

Commenting is no longer available for this news