[Blog Deweloperski] Pancernik Kongō: Klejnot Cesarstwa - Nowości

Wiadomości

Pancernik Kongō: Klejnot Cesarstwa

15 marca 2022 Blog Deweloperski

Kongō to japoński pancernik, zbudowany pierwotnie przez firmę Vickers w Wielkiej Brytanii. Klasyfikowany pierwotnie jako krążownik liniowy, był on pierwszym z serii nowoczesnych okrętów wojennych, zbudowanych dla Cesarskiej Marynarki Japońskiej przed wybuchem I wojny światowej. Już wkrótce kapitanowie War Thunder będą mogli zobaczyć ten legendarny okręt wojenny, gdyż pojawi się on w grze wraz z kolejną dużą aktualizacją!

W skrócie: Zbudowany w Wielkiej Brytanii japoński pancernik okresu I wojny światowej, dobrze uzbrojony i zdolny do osiągania bardzo dużej prędkości.

IJN Kongō, pancernik, Japonia, Era V

Cechy:

Doskonała mobilność
Potężna artyleria główna
Samoloty zwiadowcze

Podatny na ostrzał z dział dużego kalibru
Niewielka skuteczność artylerii przeciwlotniczej na dużym dystansie

Po wprowadzeniu do służby w Royal Navy pancernika HMS Invincible w 1908 roku Cesarska Marynarka Wojenna szybko na ten fakt zareagowała, planując rozbudowę swoich własnych sił — już pod koniec dekady zatwierdzono plany budowy nowoczesnych okrętów wojennych. Problem polegał jednak na tym, że japońskiemu przemysłowi stoczniowemu brakowało doświadczenia w budowie opartych o najnowsze rozwiązania techniczne dużych okrętów wojennych. W związku z tym, korzystając z istniejącej umowy o współpracy morskiej z Wielką Brytanią, Japonia zwróciła się o pomoc do firmy Vickers, która oprócz pomocy w zaprojektowaniu odpowiedniego okrętu zgodziła się również zbudować pierwszą jednostkę, podczas gdy pozostałe miały być budowane w Japonii. Ten pierwszy, ukończony w Wielkiej Brytanii okręt, otrzymał nazwę Kongō

Stępkę pod krążownik liniowy Kongo położono w 1911 roku, wodowanie nastąpiło w maju 1912 roku, wcielenie do służby zaś nastąpiło niecały rok później. W momencie wejścia do służby był to najnowocześniejszy okręt świata.

Podczas I wojny światowej Kongō brał udział w niewielkich operacjach, natomiast po zakończeniu konfliktu został szybko przeniesiony do rezerwy. Ponieważ zawarte po I wojnie światowej umowy międzynarodowe ograniczały możliwości rozbudowy marynarki wojennej o nowe jednostki, wzmocnienie wartości bojowej floty odbyć się mogło jedynie drogą modernizacji jednostek już zbudowanych. W rezultacie Kongō został dwukrotnie w okresie międzywojennym gruntownie zmodernizowany, co nie tylko znacznie poprawiło jego właściwości, ale także znacząco zmieniło jego wygląd. Okręt został też wówczas przeklasyfikowany na szybki pancernik.

W czasie II wojny światowej Kongō miał dość imponujący przebieg służby. Brał udział w kilku ważnych operacjach, w tym w inwazji na Holenderskie Indie Wschodnie oraz bitwie o Midway, a także wspierał siły japońskie na Guadalcanal. Po wzięciu udziału w słynnej bitwie w Zatoce Leyte w październiku 1944 roku, Kongō służył nadal — do listopada 1944 roku, kiedy to został zatopiony w wyniku ataku torpedowego przez amerykański okręt podwodny USS Sealion.

W War Thunder pancernik Kongō będzie nowym, topowym okrętem liniowym, który wkrótce, wraz z nadejściem kolejnej dużej aktualizacji, zasili flotę Japońskiej Marynarki Wojennej. Niesamowicie szybki jak na ten typ okrętu okrętów wojennych i dysponujący potężnym uzbrojeniem, Kongō stanie się cennym nabytkiem każdego japońskiego kapitana w nadchodzącej aktualizacji!

Inżynierowie zdecydowali się uzbroić Kongō w osiem potężnych, czternastocalowych dział (kal. 356 mm), rozmieszczonych parami w czterech wieżach. Uzbrojenie uzupełniały osiem sześciocalowych dział (kal. 152 mm) zamontowanych w czterech kazamatach po obu stronach kadłuba, tuż nad głównym pasem pancerza. Dzięki temu Kongō jest w stanie stawić czoła nawet najlepiej uzbrojonym i opancerzonym pancernikom innych nacji obecnych w grze.

Pobierz tapetę:

Oprócz dużej zdolności do zwalczania celów nawodnych, okręt posiada również rozbudowany zestaw artylerii podwójnego przeznaczenia. Ponieważ Kongō pojawi się w grze w konfiguracji z 1944 roku, uzbrojenie jest znacznie silniejsze niż z okresu po zwodowaniu. Dlatego też aspirujący kapitanowie Kongō będą mieli do dyspozycji dodatkowe dwanaście pięciocalowych dział uniwersalnych (kal. 127 mm) oraz aż 100 działek przeciwlotniczych kal. 25 mm. Chociaż tak duża liczba dział utrudni pilotom i kapitanom mniejszych jednostek zbytnie zbliżenie się do Kongo, okręt pozostanie w pewnym stopniu narażony na ataki z dużej wysokości czy odległości, ze względu na ograniczoną skuteczność uzbrojenia na dużych dystansach.

Ciekawostka: W momencie wejścia do służby Kongō był jednym z najpotężniejszych i najbardziej zaawansowanych okrętów wojennych na świecie, słusznie zyskując japońską nazwę „niezniszczalny diament”.

Mimo, że Kongō jest względnie podatny na ataki z dużej wysokości, nie oznacza to w żadnym wypadku, że jest łatwym celem. Mimo że jest to pancernik, Kongō jest w stanie osiągnąć imponującą prędkość 30 węzłów (59 km/h) dzięki turbinom o mocy 136 000 KM. Dzięki temu Kongō może nie tylko szybko zmieniać pozycję w czasie bitwy, ale także skutecznie unikać ognia wroga z dużej odległości. Ponieważ jednak część wrogich pocisków nieuchronnie znajdzie swój cel, zagrożenie, jakie stanowi dla Kongō, jest znacznie ograniczone dzięki pasowi pancernemu o grubości 203 mm, opancerzeniu wież o grubości 254 mm i opancerzeniu pokładu o grubości 127 mm. Należy jednak pamiętać, że pancerz jest zauważalnie lżejszy niż u innych pancerników podobnej klasyfikacji bitewnej, dobry dowódca nie będzie polegał wyłącznie na wytrzymałości pancerza podczas dowodzenia tym wspaniałym okrętem.

Kongō wkrótce dołączy do czołówki japońskiej marynarki wojennej w War Thunder wraz z nadejściem kolejnej dużej aktualizacji. W międzyczasie śledźcie uważnie nasze wiadomości, ponieważ będziemy ujawniać, jakie jeszcze nowe, ekscytujące dodatki czekają na Was w nadchodzącej aktualizacji. Do tego czasu, spokojnych mórz i udanych łowów, kapitanie!

Czytaj więcej:

Firebirds: Poprawione efekty błota na pojazdach naziemnych i poprawki efektów dla floty

Firebirds: Ulepszenia niestandardowych celowników czołgów i analiza trafienia