War Thunder background
Bitwy Września: Bitwa pod Mokrą
Taczanki z karabinami Browninga (źródło: CAW)
Taczanki z karabinami Browninga (źródło: CAW)

 

Miesiąc wrzesień nie tylko jest czasem powrotu do szkoły. Dla nas, Polaków, jest to miesiąc szczególny. To podczas września Polacy, jako pierwszy naród w Europie zbrojnie przeciwstawili się żądaniom Niemiec, co zaowocowało trwającą sześć lat II Wojną Światową. Dotychczas nikt nawet nie podjął walki z Nazistami, tym samym poddając się, tak jak Austria, Czechosłowacja czy Litwa. Z tego powodu Dział Historyczny postanowił przypomnieć bohaterstwo żołnierzy i cywilów w początkowym okresie wojny, opisując bitwy, toczące się w Polsce podczas Wojny Obronnej. Ponieważ ilość bitew i potyczek w czasie kampanii jest duża, w kolejnych latach będziemy sukcesywnie dodawać kolejne miejsca do szlaków bojowych naszych sił.

Armia niemiecka w zasadzie pod każdym względem nas przewyższała. Tak wiem, dołujące to. Tym nie mniej jednego nam odmówić nie można. Hart ducha był w nas silny od dawien dawna. Dlatego po ogłoszeniu mobilizacji ogromna rzesza społeczeństwa dołączyła do sił zbrojnych by wspomóc ojczyznę w tym trudnym czasie. Niestety, sztab Naczelnego Wodza źle ocenił możliwe zagrożenie. Rydz – Śmigły założył przede wszystkim wariant polityczny rozegrania wojny. Po obiecanych nam gwarancjach przez Francję i Wielką Brytanię rozpoczęto forsować strategię bitwy granicznej. Wprowadzenie możliwie dużych sił do boju w pierwszych godzinach wojny miało dać znać Aliantom, że „my się bronimy, to teraz do roboty”. Rozwiązanie z punktu widzenia politycznego świetne. Z punktu widzenia strategicznego, była to katastrofa.

 

Wraki Pz.I oraz Pz.II (źródło odkrywca.pl)
Wraki Pz.I oraz Pz.II (źródło odkrywca.pl)
Stefan Garwatowski – Bitwa pod Mokrą
Stefan Garwatowski – Bitwa pod Mokrą

 

Rwący się do walki dopiero co zmobilizowani rekruci mieli za zadanie utrzymać pozycje przeciw zdecydowanie potężniejszym przeciwnikiem. Tak samo było w przypadku Wołyńskiej Brygady Kawalerii. Plan kampanii wrześniowej zakładał główne uderzenia z kierunku południowo – zachodniego w stronę Warszawy (przejście przez Kraków i Częstochowę a następnie Łódź do stolicy). Tam też oddelegowano największe siły (8 i 10 Armia). Na drodze do celu stały armie Kraków i Łódź. Między nimi jednak znajdowała się spora luka, w którą miały uderzyć siły 4 D. Panc. gen. Reinhardta z zamiarem obejścia od flanki i zaatakowania od tyłu armii polskich. Na jej drodze stała Wołyńska BKaw. pod dowództwem płk. Filipowicza. Dobrze rozstawione czaty brygady natychmiast powiadomiły dowództwo o zbliżających się jednostkach pancernych awangardy dywizji. Pierwszy kontakt bojowy nastąpił około godziny 10 1.09. Wtedy to na osłabione nieco po bombardowaniu lotniczym siły polskie wyjechał pierwszy z pułków pancernych dywizji. Niemcy byli kompletnie zaskoczeni przez polskie jednostki, których całkowicie się nie spodziewali. Siły niemieckie dość mocno stopniały, a polskie armaty Bofors i karabiny Ur zniszczyły od 4 do 13 czołgów (obecnie dokładna liczba jest nie do ustalenia).

Kubeł zimnej wody wylał się na dowódców 4 dywizji. Tymczasem Polacy rozpoczęli przygotowania do odparcia kolejnego ataku na zajmowane pozycje w przekonaniu, że następna fala będzie zdecydowanie silniejsza. Około godziny 12 rozpoczął się kolejny atak sił niemieckich, tym razem w sile około 100 czołgów i wsparcia piechoty. Pomimo bardzo krwawego starcia polskim kawalerzystom udało się utrzymać pozycje, niszcząc 60 do 65 czołgów. Po tak dużej porażce pancerniacy musieli się wycofać. Od tego momentu Niemcy przeszli do ograniczonych działań zaczepnych. W czasie, kiedy brygada odpierała pierwsze natarcia pancerne, na stanowisko strzeleckie dotarł pociąg pancerny „Śmiały”. Załoga po sprawdzeniu celu i oszacowaniu odległości rozpoczęła ostrzał nieprzyjacielskiego zagonu pancernego, przynosząc duże straty pancerniakom. Po przeprowadzeniu ataku wycofał się do lasu, czym zniknął z pola widzenia nieprzyjaciela. W ciągu kilku następnych godzin Luftwaffe prowadziła polowanie na „Śmiałego”, jednak nie otrzymał on większych uszkodzeń.

 

Pomnik upamiętniający bitwę​
Pomnik upamiętniający bitwę​
Plan sytuacyjny
Plan sytuacyjny

Drugi atak pociągu nastąpił około godziny 15. Wtedy to Niemcy próbowali obejść pozycje kawalerzystów. Z braku świadomości o zagrożeniu część sił zatrzymała się w celu zatankowania wozów i zażycia chwili oddechu, która należała im się od dłuższego czasu. Jeden z batalionów nawet rozbił obóz w bezpośrednim sąsiedztwie torów kolejowych. Na efekt nie można było długo czekać. Działa i karabiny „Śmiałego” strzelały tak długo, aż nie rozpaliły się do czerwoności. Kolejny raz atak z zaskoczenia przyniósł nadspodziewane rezultaty. Niemcy jednak otrząsnęli się z chaosu i tym razem odpowiedzieli ogniem z dział przeciwpancernych, co poskutkowało uszkodzeniem wagonu amunicyjnego i pożarem w pociągu. Tym samym „Śmiały” został zmuszony wycofać się z pola walki. Dzieła zniszczenia dokończył „Piłsudczyk” - lekki pociąg pancerny oddelegowany do wsparcia „Śmiałego”. Prowadził on ostrzał za wycofującymi się siłami niemieckimi.

Działania „Śmiałego” i „Piłsudczyka” spowodowały odrzucenie nieprzyjaciela i dały możliwość wycofania się Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii na dalsze pozycje. Bitwa ta została rozegrana perfekcyjnie. Wszystkie założenia taktyczne zostały spełnione. Jednakże brygada straciła około 1000 ludzi, czyli 1/6 stanu osobowego. Mimo to, wraz ze wsparciem pociągów zadała zdecydowanie większe straty agresorowi. Niemcy wiedzieli już, że kampania w Polsce będzie twardym orzechem do zgryzienia, a jeśli się zakończy sukcesem, to będą mieli z tego powodu silną niestrawność. Dlatego gorąco zapraszam do lektury następnych opisów o Bitwach Września i innych artykułów naszego działu.


Zespół War Thunder

Autor: Piotr Korzeniowski, Polski Dział Historyczny

 

Czytaj więcej:
Zdobądź PLZ 83-130 w wydarzeniu Inferno Cannon!
  • 18 kwietnia 2024
Skrzynka z narzędziami!
  • 8 kwietnia 2024
Oznaczenie na Dzień Wyzwolenia Włoch!
  • 25 kwietnia 2024
Nagłe uderzenie: Niemieckie czołgi zdobyczne
  • 24 kwietnia 2024

Komentarze (10)

Commenting is no longer available for this news