Nie tak dawno temu rozmawialiśmy o nowym etapie rozwoju marynarki War Thunder. Dzisiaj prezentujemy pytania i odpowiedzi od twórców gry.

Historyczność jest bardzo ważną częścią gry, lecz nie wyklucza to znalezienie złotego środka i balansu różnych typów jednostek. Można to zrobić za pomocą matchmakingu, wyborze odpowiednich jednostek do danej misji oraz dobieranie samych celów tej misji.

W chwili obecnej mechanika jest taka sama, jak na początku testów. Gracz obiera cel, a działa są automatycznie podnoszone do danego kąta, by trafić na określony dystans. Jedyną korekcją jakiej trzeba dokonać to prędkość oraz kierunek poruszania się wrogiego jak i własnego okrętu. Taki system zwłaszcza ze stabilizatorami sprawdza się dobrze na dużych odległościach, lecz wystarczy małe uchybienie a pociski nie trafią tam, gdzie zamierzaliśmy. Planujemy dopracowanie tej mechaniki, by celowanie na każdym dystansie było komfortowe, lecz zachowanie dalmierza oraz automatycznej poprawki naszym zdaniem wpłynie pozytywnie na odbiór rozgrywki.

Aktualnie mamy wystarczającą mechanikę i działa ona automatycznie. Jeśli celujecie w cel, który porusza się jednostajnie i nie zmienia odległości od was, trafienie go jest prostsze, niż celu który wykonuje manewry.

Mamy to w planach, a obecnie kilka scenariuszy również istnieje (takich jak pogoda oraz warunki panujące na morzu). Do czasu zakończenia testów głównej mechaniki okrętów będziemy używać „spokojnej pogody”, ułatwia to pracę.

Mogliście to zauważyć w przypadku odbytych  testów, niszczyciele zachowują się stabilnie, lecz małe kutry są dużo bardziej „nerwowe” w sterowaniu.

Opisywaliśmy już jak działają takie pociski w ostatnim Blogu Deweloperskim. Jeśli chcecie zadawać stałe obrażenia, wzniecać pożary i tworzyć większe wyłomy w kadłubie, wybierzcie amunicję burzącą. Jeśli za cel obraliście likwidację motorowni czy składu amunicyjnego, zabierzcie ze sobą wariant przeciwpancerny.

Na tyle na ile pozwoli gra, z pewnością nie gorzej niż w jednostkach naziemnych, czy lotnictwie. Występuje podział na pancerz oraz elementy konstrukcyjne. Tutaj przykład z kanonierką Projektu 1124.

Możecie polegać na kątowaniu w przypadku, gdy posiadacie znaczny pancerz, zwiększy to wasze szanse na przetrwanie. Jednostki słabo opancerzone nie powinny tego robić, ponieważ pocisk AP może przebić i zniszczyć wiele modułów oraz przedziałów za jednym razem (np. wpaść od przodu i wylecieć z tyłu). Dla takich maszyn zalecamy mobilność oraz manewrowanie.

Oczywiście na otwartej mapie kutry nie mają większych szans, dlatego planujemy podzielenie ich na sektory: znajdzie się miejsce z otwartą przestrzenią na pojedynki artyleryjskie, oraz takie, gdzie nie zabraknie osłon oraz punktów do przejęcia.

Tak, mamy już kilka map z różnymi poziomami gruntu i działa to na właśnie takiej zasadzie. Chcemy również dodać krajobraz podwodny do rozgrywki.

Bomby głębinowe mogą zostać użyte na kutrach jako „granaty” dzięki opóźnionej eksplozji. Nie zadziała to na niszczycielach, dlatego usunęliśmy je z ich arsenałów. Prawdopodobnie ujrzymy kiedyś misje PvE, być może z okrętami podwodnymi.

Nasze testy wykazały, że bitwy większych jednostek są mniej dynamiczne, dlatego dzielenie jeszcze kontroli nad nimi nie jest dobrym pomysłem. Najbardziej interesujące jest właśnie decydowanie, czego potrzebujesz w danej chwili, czy ostrzału z głównych dział, a może osłony przeciwlotniczej? Kontrola wśród kilku graczy byłaby po prostu zbyt nudna, aczkolwiek kooperacja nadal istnieje.

Kooperacja pomiędzy kutrami, samolotami oraz niszczycielami już teraz powoduje wiele problemów oraz pytań, szczególnie w kwestii balansu oraz projektowania map. Dodanie większych jednostek z jeszcze potężniejszym uzbrojeniem spowoduje kolejny szczebel, gdzie to niszczyciele zostaną bez szans. W tej chwili jest zbyt wcześnie by coś powiedzieć, aczkolwiek nie wykluczamy takiej opcji.

Oczywiście. Jednostka może zostać wyeliminowana jedną, potężną eksplozją (np. torpedą) lub kilkoma wyłomami poniżej linii wodnej. Przy wyporności 70% mogliście zauważyć zwiększenie oporów, co powodowało zmniejszenie prędkości wskutek nabierania wody (która ma swoją wagę).

Nienaprawione wyłomy powodować będą zatapianie jednostki

Nie wykluczamy takiej możliwości, lecz okręty mają dużo większa przeżywalność od czołgów, nie jesteśmy pewni czy taka mechanika jest potrzebna. Lecz póki co nie zdecydowaliśmy jeszcze.

Bardzo podobnie do tych, które występują w jednostkach naziemnych. Z jednej strony ukryją was od wroga, a z drugiej sami pozostaniecie „ślepi” na sytuację na morzu.

Obecnie mamy kilka elementów PvE w misjach PvP. Przykładem niech będzie konwój, gdzie każda z drużyn musi zatopić transport wroga. Jednakże osobny, dedykowany tryb pewnie się pojawi, tak jak dla czołgów oraz samolotów.

Najprawdopodobniej nadchodzi czas, by pokazać coś rodem z USA oraz Japonii.

Swoje pytania możecie zadawać na naszym oficjalnym forum.