War Thunder background
Wrzesień 39' - Tankietki z rodziny TK
Uwaga! Artykuł został opublikowany na starszej wersji strony. Mogą wystąpić problemy z wyświetlaniem na niektórych przeglądarkach.

Chronologicznie przedstawione wersje Tankietek, zaczynając od ich protroplasty. 


 

Pierwsze prototypy polskich tankietek TK-1 oraz TK-2 zostały skonstruowane w Biurze Konstrukcyjnym Broni Pancernych Wojskowego Instytutu Badań Inżynierii pod koniec 1929 roku przez inż. Tadeusza Trzeciaka i rotmistrza Emila Karkoza. Prototypy  powstały na bazie zakupionych w 1929 roku, w Wielkiej Brytanii, 10 tankietek Carden-Loyd Mk VI. Powyższe dwa prototypy różniły się między sobą budową układu chłodzenia, rozmieszczeniem transmisji oraz jednostką napędową.

 

Tankietka TK-1 posiadała transmisję umieszczoną z przodu pojazdu natomiast w wersji TK-2 transmisja znajdowała się z tyłu pojazdu. Co do silnika wykorzystywanego w pojazdach wersja TK-1 wyposażona była w silnik Ford A, podczas gdy wersja TK-2 posiadała silnik Ford T. Na załogę tankietek składały się 2 osoby – kierowca i strzelec, który jednocześnie był dowódcą. Tankietki uzbrojono w karabin maszynowy kalibru 7,92 wz. 25(Hotchkiss) lub wz. 30(Browning) z zapasem amunicji 1200-1500 naboi.

 

Pancerz tych pojazdów był o grubości 3-7mm lecz nie ustrzeżono się wady w czasie projektowania i dalszej produkcji – brak pancerza górnego przedziału bojowego co było główną przyczyną nie wprowadzenia tych prototypów do produkcji seryjnej. W 1930 roku opracowano zmodernizowany prototyp TK-3, usunięto poprzednie błędy tworząc zamknięty przedział bojowy oraz zmodyfikowano zawieszenie z kołami napędowymi znajdującymi się z przodu. Pierwszy egzemplarz opuścił fabrykę „Ursus” w maju 1930 roku i został poddany testom oraz próbom terenowym. W lipcu 1931 roku zapadła decyzja o wyposażeniu jednostek Wojska Polskiego w tankietki TK-3. Produkcja seryjna prowadzona była przez zakłady PZInż, z których w okresie 1931-1933 wyjechało 300 sztuk tankietek TK-3.

 

Kadłub tankietki TK-3 został zbudowany z blach walcowanych i utwardzanych powierzchniowo przez nawęglanie o grubości 4-8mm, połączonych za pomocą nitów. W pojeździe znajdował się wspólny przedział – na środku umieszczono silnik, który nie był oddzielony od załogi żadną osłona. Po lewej stronie było miejsce kierowcy, natomiast po prawej stronie silnika siedział dowódca-strzelec. Za stanowiskiem dowódcy umieszczono zbiornik paliwa a za nim zamontowano akumulator. Po obu stronach stanowiska dowódcy rozmieszczono zasobniki amunicyjne mogące pomieścić 1800 naboi karabinowych. Obserwacja terenu prowadzona była przez szczeliny obserwacyjne – dowódca posiadał je trzy, natomiast kierowca dwie. Wejście oraz wyjście znajdowało się w górnej płycie pancerza.

 

Tankietka została uzbrojona w karabin maszynowy kalibru 7,92 wz. 25, a prowadzenie celnego ognia było możliwe dzieki wykorzystaniu celownika optycznego.Na bazie TK-3 w czasie prac modernizacyjnych powstał prototyp TK-W. Wyprodukowano tylko 6 sztuk, a w 1936 roku dalsze prace zostały zarzucone na rzecz projektu czołgu 4TP.

 

W porównaniu do TK-3 prototyp ten różnił się kształtem górnej części kadłuba. Posiadał wieżę obracana o 360º oraz wyposażony został w karabin maszynowy kalibru 7,92 wz. 30 oraz obniżono jego zawieszenie a także dodano dla kierowcy peryskop odwracalny wz. 34.Kolejnym prototypem powstałym w 1932 na bazie TK-3 była tankietka TK-D konstrukcji inż. Jana Łapuszewskiego . Wykorzystano tutaj podwozie TK-3, a tankietkę uzbrojono w polskie działko przeciwpancerne wz. 25 kalibru 47 mm. Aby zamontować działko zdemontowano górną część kadłuba tankietki. Oprócz tego wzmocniono zawieszenie oraz zastosowano szersze gąsienice. Wyprodukowano tylko 4 prototypy, a po przeprowadzeniu badań oraz testów stwierdzono, że TK-D nie spełnia wymagań stawianych przez Wojsko Polskie – projekt ten nie został wprowadzony do produkcji seryjnej.

 

Kolejny prototyp na bazie TK-3 to tankietka TK-F. Tankietka TK-3 napędzana była przez importowany silnik Ford A, postanowiono zastąpić go nowszym silnikiem Polski FIAT-122BC o mocy 46KM, którego licencyjną produkcję rozpoczęto w tym czasie w kraju. Oprócz zmiany silnika wprowadzono zmianę instalacji elektrycznej TK-3 – 6V natomiast TK-F – 12V. Wyprodukowana liczba nie jest dokładnie znana - od 18 do 22. Najprawdopodobniej były one zbudowane w ramach ostatniej zamówionej serii TK-3. Produkcji TK-F nie kontynuowano, ponieważ opracowano znacznie ulepszony model TK-S. Rozważano przebudowę wszystkich TK-3 do standardu TK-F, lecz plan ten został zarzucony z uwagi na koszta.

 

Przekrój TKS

 

TK-S był bezwieżowym czołgiem rozpoznawczym- modyfikacją podstawowej seryjnej wersji TK-3. Głównym projektantem modyfikacji był inż. Edward Habich. W modelu TK-S zastosowano grubszy i lepiej rozmieszczony pancerz – do 10mm. Poza tym wprowadzono nowe jarzmo karabinu maszynowego wz. 34 z kątem ostrzału w płaszczyźnie poziomej 50º a pionowej +20º do -15º, wzmocniono elementy zawieszenia a także zamontowano szersze gąsienice.

 

Przekrój TKS

 

Oprócz tego instalowano lecz nie we wszystkich pojazdach peryskop odwracalny. Pojazdy te zostały wyposażone w silniki Polski Fiat 122AC – 42KM a następnie Polski Fiat 122BC – 46KM. Uzbrojenie stanowiło dotąd stosowany karabin maszynowy wz. 25 kalibru 7,92mm z zapasem 2000 naboi. Oprócz tego stosowano jako broń zapasową oraz do ochrony przeciwlotniczej karabin maszynowy wz. 28 montowany na specjalnym uchwycie znajdującym się po prawej stronie kadłuba.

 

Wersja TK-S wytwarzano od 1934 do kwietnia 1937 roku w zakładach PZInż. Wyprodukowano 283 sztuki wliczając w to 20 próbnych pojazdów. 2 wyprodukowane pojazdy przebudowano na wersję TK-SD oraz przebudowano jeden pojazd na wersje TK-SB. W wersji TK-SB zamontowano sprzęgła boczne. Jego próby prowadzone latem 1936 wypadły pomyślnie. Uzyskiwana prędkość średnia była o 5 km/h wyższa, niż w TK-S, zarówno na drodze, jak i w terenie. Lepsze były też własności trakcyjne, łatwość sterowania, manewrowość i zużycie paliwa. Mimo to, produkcja tankietek TK-S już się kończyła, a sprzęt ten był już nieperspektywiczny. Koszty przeróbki tankietek oceniono na kwotę ok. 10.000 zł za egzemplarz, toteż przebudowę wyprodukowanych tankietek uznano za nieopłacalną.

 

Jeszcze przed wybuchem wojny 20 TK-S zostało przezbrojonych w nowe przyrządy celownicze i działko wz. 38 FK-A kalibru 20mm z zapasem amunicji 250 naboi w pudełkowych magazynkach 5 i 10 nabojowych aby móc podjąć walkę z czołgami przeciwnika. Działko to zostało osadzone w nowym jarzmie z kątem ostrzału w płaszczyźnie poziomej 48º a pionowej +20º do -7º. Planowano przezbrojenie aż 150 tankietek TK-S  lecz wybuch wojny nie pozwolił już na to.

 

Wersja TK-SD był projektem działa samobieżnego, który powstał poprzez wykorzystanie podzespołów ciągnika C2P skonstruowanego zresztą na bazie TK-S. Wykorzystując podwozie C2P wiosna 1937 roku zbudowano 2 prototypy. TK-SD uzbrojony był w działko przeciwpancerne wz. 36 Bofors kalibru 37 mm. Działko to montowane było na specjalnej podstawie znajdującej się za wbudowaną z przodu kadłuba płytą pancerną. TK-SD mógł pełnić także rolę ciągnika. Oba prototypy przeszły szereg prób i testów jednak nie trafiły do produkcji seryjnej z powodu rozpoczęcia prac nad nowszym i lepiej zapowiadającym się działem samobieżnym PZInż. 160, jednakże oba prototypy zostały użyte bojowo we wrześniu 1939 roku.

 

Pierwszy Polski As Pancerny – Roman Orlik

Edmund Roman Orlik - Polski architekt, plutonowy podchorąży rezerwy broni pancernych Wojska Polskiego.W czasie kampanii wrześniowej służył w 71 dywizjonie pancernym, który na swoim wyposażeniu miał kilka TKS-ów z działkiem 20mm. Sławę zdobył podczas bitwy pod Pociechą w Puszczy kampinoskiej która rozegrała się 18 września.

 

Dowodził wtedy pół plutonem w skład którego wchodził jego TKS uzbrojony w NKM oraz dwa TKS-y uzbrojone w karabiny maszynowe. Podczas osłaniania odwrotu kawalerzystów generała Abrahama, nawiązał walkę z czołówkami Niemieckiej 1 dywizji lekkiej, a konkretnie z czołgami typu PzKpfw 35(t) oraz przynajmniej jednym PzKpfw IV którym dowodził książę raciborski, 23-letni leutnant Wiktor IV Albrecht von Ratibor. Który w wyniku bitwy poniósł śmierć.

 

Następnego dnia pod Sierakowem według świadków Orlik zniszczył 7 pojazdów oraz wziął dwóch jeńców. Razem z pozostałymi Polskimi jednostkami wycofał się do Warszawy gdzie walczył do kapitulacji. Za co został odznaczony  Krzyżem Walecznych.

 
Tankietki TKS w Polskich zbiorach muzealnych.
Na dzień dzisiejszy tankietkę na żywo, poza rekonstrukcjami oraz prywatnymi zbiorami można zobaczyć w dwóch miejscach. W Muzeum Broni Pancernej CSWL w Poznaniu oraz Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Warszawie. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia ww. muzeów.
 

Mateusz "kaszaN" Sawicki - inżynier energetyk, miał kontynuować tradycje rodzinne i zostać pilotem wojskowym lecz jego drogi potoczyły się inaczej. Nie do końca spełniony sportowiec. Od lat młodzieńczych wykazywał duże zainteresowanie historią, a w szczególności wojnami - począwszy od wieków starożytnych po czasy obecne oraz wojskami pancernymi i jednostkami specjalnymi. W wolnych chwilach grzebie w grafice oraz jeździ na rowerze dokładając do tego czasami granie w gry multiplayer.

 

Dział Historyczny Polskiego Zespołu War Thunder

Czytaj więcej:
ZSL92: Piorunująca siła ognia!
  • 31 maja 2024
Przedsprzedaż: AMX A-1A
  • 31 maja 2024
Dzień Tureckich Sił Powietrznych: Zdobądź oznaczenie!
  • 31 maja 2024
Dzień Kanadyjskich Sił Zbrojnych: Zdobądź oznaczenie!
  • 31 maja 2024