Wielu dowódców wirtualnych czołgów w grze War Thunder doświadczyło sytuacji, w której feralny strzał oddany przez wroga wyeliminował wszystkich załogantów oprócz jednego. Dotąd taki czołg kończył udział w bitwie jako niezdolny do dalszej walki. Pojazdy z niewielką liczbą członków załogi (2 albo 3) cierpiały na tym najbardziej, gdyż właściwie każde przebicie wieży wyłączało taki czołg z dalszych działań.

Zdecydowaliśmy się poprawić stan rzeczy, zwiększając możliwości przetrwania pojazdów. Odtąd pojazd będzie pozostawał „aktywny” nawet z tylko jednym żywym załogantem. Oto, jak będzie działać nowa funkcjonalność.

Żywy członek załogi będzie mógł obsadzić stanowisko strzelca albo kierowcy, zatem czołg będzie mógł albo jechać, albo strzelać. Z jednym żywym załogantem rzecz jasna nie będzie możliwe równoczesne poruszanie się i prowadzenie ognia. Członek załogi zastępujący kierowcę lub celowniczego będzie potrzebował chwili, by zając stanowisko. Obecnie to odgórnie ustalony czas zależny od trybu gry  (krótszy w Bitwach Zręcznościowych, dłuższy w Bitwach Realistycznych i Symulacyjnych). Po aktywacji polecenia zmiany pozycji w lewym dolnym rogu ekranu pojawi się ikonka obrazująca ile czasu pozostało do zakończenia zmiany obsadzanego stanowiska. W przyszłości czas ten może zależeć od „zwinności” załoganta, jednak nie jest to jeszcze ustalone.

Ważnym jest, by zważyć na to, że jeśli ostatni przytomny członek załogi jest kierowcą, to nie musi tracić czasu na przesiadanie się na stanowisko kierowcy. Gracz będzie mógł od razu pokierować swoją maszyną. Analogicznie jest z celowniczym. Jeśli pozostali członkowie załogi zostaną wykluczeni z dalszego udziału w boju, ten będzie mógł dalej operować uzbrojeniem głównym i bez chwili zwłoki razić adwersarzy. Jeśli jednak gracz zapragnie zmienić stanowisko ogniowe, to będzie musiał odczekać, aż strzelec przesiądzie się na miejsce kierowcy.

Mamy nadzieję, że nowy system znacznie poprawi zdolności przetrwania pojazdów na polu bitwy, a maszyny z niewielka liczbą załogantów będą lepiej sobie radziły w boju.

Zespół War Thunder