War Thunder background
As Miesiąca: Komandor Eric „Winkle” Brown
Uwaga! Przestarzały format wiadomości. Treść może nie być wyświetlana poprawnie.
Uwaga! Artykuł został opublikowany na starszej wersji strony. Mogą wystąpić problemy z wyświetlaniem na niektórych przeglądarkach.


Doświadczenia z młodości jasno nakreślają nam obraz Erica Melrose'a Browna jako urodzonego pilota. Przyszedł na świat w szkockim Leith opodal Edynburga w styczniu 1919 roku i był synem pilota służącego w Królewskim Korpusie Lotniczym podczas I Wojny Światowej, przeniesionego później do RAF. Jako dziecko pierwszy raz doświadczył wrażeń lotniczych, siedząc na kolanach ojca w otwartym kokpicie dwupłata. Mając 17 lat, wraz z ojcem podziwiał sportowców podczas berlińskiej olimpiady w 1936 roku. Tam też poznał pierwszowojennego asa Ernsta Udeta i oblatywaczkę Hannę Reitsch. Udet zaprosił Browna do wspólnego przelotu i pokazał młodemu Szkotowi serię manewrów akrobacyjnych, a po wylądowaniu powiedział mu, że sam mógłby stać się dobrym pilotem myśliwskim, gdyby tylko nauczył się latać i płynnie mówić po niemiecku. Kilka lat później Brown zrealizował oba wymogi.


Po ukończeniu szkoły z imponującymi wynikami oraz wysokimi osiągnięciami w dziedzinach sportowych Brown podjął naukę na Uniwersytecie Edynburskim na kierunku neofilologii oraz rozpoczął trening lotniczy. Ukończył go jako ochotniczy pilot rezerwy RAF, mając na swoim koncie 120 godzin wylatanych w samolotach Gloster Gauntlet. Dzięki pomocy finansowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych w 1938 roku powrócił do Niemiec w ramach wymiany międzynarodowej. We wrześniu 1939 roku, gdy ponownie odwiedzał Niemcy, wczesnym rankiem u progu jego drzwi stanęło dwóch esemanów i tłumacz, który poinformował go, że Wielka Brytania i Niemcy znajdują się w stanie wojny. Został zabrany na przesłuchanie, które trwało trzy dni. Brown wspominał później o uprzejmych rozmowach i grze w szachy ze strażnikami pomiędzy kolejnymi przesłuchaniami.

Kliknij tutaj, aby rozwinąć cały artykuł! 


Po uwolnieniu powrócił do Wielkiej Brytanii przez Szwajcarię i zgłosił się do Ochotniczych Rezerw RAF, by podjąć obowiązki pilota. Usłyszał, że RAF ma już wystarczający stan zasobów ludzkich, jednak Siły Powietrzne Marynarki Wojennej desperacko poszukują pilotów. Mimo swoich imponująch wyników Brown ponownie musiał od zera przejść przeszkolenie lotnicze, tym razem w Marynarce Wojennej. Po miesiącu podstawowego szkolenia w Gosport odbył trening lotniczy na samolotach Miles Magister, a następnie przystąpił do szkolenia zaawansowanego. Podczas lotów w Hawker Hartach doświadczył przedsmaku wojny — jeden z jego kolegów został ostrzelany przez załogę samolotu Bf 110 i spadł, płonąc jak pochodnia. Jeszcze przed otrzymaniem kwalifikacji, latając Gloster Gladiatorami, Brown próbował zaatakować dwa Heinkle 111, lecz stał się świadkiem podwójnej ich eksplozji po celnym trafieniu stanowiska obrony przeciwlotniczej w komorę bombową adwersarzy.

Awansowany do stopnia podporucznika Brown na krótko dołączył do 802 Eskadry Marynarki Wojennej, by wkrótce zostać przeniesionym do 801 Eskadry Marynarki Wojennej jako pilot rezerwowy — prawdopodobnie nowy przydział uratował mu życie. Wziął udział w operacji nad Norwegią, latając samolotem Blackburn Skua, i powrócił do 802 Eskadry Marynarki Wojennej, która w listopadzie 1940 roku została przezbrojona w samoloty Grumman Martlet (czyli pochodzące z umowy lend-lease brytyjskie wersje samolotu Wildcat) z powodu zatopienia lotniskowca HMS Glorious i utraty większości personelu oraz maszyn Sea Gladiator.



Stał się częścią sześcioosobowego oddziału lotniczego zaokrętowanego na lotniskowcu HMS Audacity i brał udział w ochronie konwojów wypływających z Gibraltaru. Podczas drugiej misji eskortowej Brown zestrzelił pierwszy samolot wroga — Fw 200 Condor — atakując go od czoła. Wkrótce do listy zwycięstw dopisał drugi taki bombowiec. Brał również udział w patrolach polujących na U-booty, co 21 grudnia umożliwiło mu przeprowadzenie ataku i ostrzelanie karabinami maszynowymi dwóch wrogich okrętów podwodnych. Tego dnia również na dno poszedł HMS Audacity trafiony przez U-751. Życie straciło 73 członków załogi lotniskowca, wśród których znalazło się dwóch z dziewięciu pilotów 802 Eskadry Marynarki Wojennej. Brown spędził ponad trzy godziny w wodzie, czekając na ratunek, i nabawił się hipotermii. Wkrótce za swoje zwycięstwa w konfrontacji z samolotami Fw 200 otrzymał Krzyż za Wybitną Służbę.

Po miesięcznym urlopie, będącym konsekwencją wcześniejszych przeżyć, podczas którego ożenił się, w marcu 1942 roku został pilotem zreorganizowanej 802 Eskadry Marynarki Wojennej latającej w Sea Hurricane'ach i służącej w bazie Sił Powietrznych Marynarki w Yeovilton. Już w maju Brown został wysłany do Arbroath, by przeprowadzić próby lądowania na pokładzie i ocenić przydatność Sea Hurricane'ów do służby operacyjnej na pokładach małych lotniskowców eskortowych. Brown na krótko stał się pierwszym oficerem 897 Eskadry Marynarki Wojennej, a następnie powrócił do swoich zadań związanych z próbami lądowania, tym razem testując Supemarine Spitfire'a. Już na dobre dołączywszy do grona pilotów testowych, siadał za sterami samolotów różnych typów. Wśród nich znalazły się samoloty Swordfish, Walrus, Oxford, Avenger, Barracuda, Firefly i Firebrand. Sprawdzał również przydatność dodatkowych silników rakietowych wspomagających ciąg głównych jednostek napędowych podczas startów.



W kwietniu 1943 roku Brown został przydzielony do 411 i 416 Eskadry RCAF, stając się członkiem 144 Skrzydła pod dowództwem podpułkownika „Johnnie” Johnsona i ucząc lądowań na pokładzie — brał również udział w lotach nad okupowaną Europą, zasiadając za sterami Spitfire'a. Pod koniec roku ostatecznie został już pilotem testowym, początkowo latając Short Stirlingami i Boscombe Downami. Następnie przydzielono mu zadanie sprawdzenia możliwości eksploatacji samolotów de Havilland Mosquito na lotniskowcach — lądując tą maszyną na pokładzie, stał się pierwszym pilotem w historii, który posadził dwusilnikowy samolot na lotniskowcu. Jego zadaniem było również ocenianie możliwości przechwyconych maszyn wroga, a pierwszą z nich był niemiecki Fw 190. Jego jednostka przeprowadzała także pionierskie w owych czasach próby w lotach z dużymi prędkościami związane ze ściśliwością powietrza.

Brown był jednym z pierwszych pilotów marynarki, który siadł za sterami samolotu odrzutowego i helikoptera. W marcu 1944 roku został uhonorowany Orderem Imperium Brytyjskiego. W kwietniu 1945 roku został pierwszym pilotem na świecie, który z sukcesem wylądował i wystartował samolotem z podwoziem trójpodporowym — posłużył do tego zmodyfikowany P-39. Ostatnie dni II Wojny Światowej spędził zajęty pracą nad samolotami wroga, testując przechwycone niemieckie i włoskie maszyny. Brown jest jedynym alianckim pilotem, który odbył lot testowy samolotami Me 262, Me 163, Ar 234 i He 162. Oblatał ponad 50 maszyn osi i już po wojnie na wydał książkę, w której porównał ich możliwości — nosiła tytuł „Duels in the Sky”. Przedwojenne doświadczenia Browna w Niemczech, płynna znajomość języka i doświadczenia nabyte podczas służby spowodowały, że brał udział w przesłuchaniach niemieckich projektantów samolotów, pilotów i wysokich rangą oficerów aż do procesów norymberskich.



Powojenna kariera Browna została mocno zorientowana na pionierską pracę z samolotami i helikopterami. W grudniu 1945 roku ponownie przeszedł do historii — jako pierwszy na świecie pilot wylądował myśliwcem odrzutowym na pokładzie lotniskowca. Dokonał tego za sterami de Havillanda Sea Venoma, sadzając go okręcie HMS Ocean. Awansowany do stopnia komandora porucznika w 1951 roku kontynuował testy dla Marynarki Stanów Zjednoczonych, podczas których oceniał możliwości zastosowania do startów katapulty parowej. W późnych latach 50. pracował również w Niemczech, pomagając w integracji tego kraju z NATO. Po służbie na stanowisku zastępcy dyrektora marynarki wojennej i w końcu doradcy wojskowego (Naval Aide de Camp) królowej Elżbiety II Brown odszedł ze służby w 1970 roku w randze komandora.

W rękach komandora Erica Browna znajduje się kilka rekordów lotniczych, włączając w to największą liczbę oblatanych samolotów (487), 2407 lądowań i 2721 startów z lotniskowców. W późniejszych latach życia napisał kilka książek podejmujących temat lotnictwa wojskowego i aktywnie uczestniczył w prelekcjach. Cieszył się międzynarodowym szacunkiem, otrzymując w wielu krajach (w tym w USA i Rosji) liczne wyróżnienia w dziedzinie lotnictwa. Charyzmatycznie przemawiał aż do końca swojego życia. Eric „Winkle” Brown (przydomek „Winkle” pochodził od nazwy niewielkiego ślimaka morskiego Periwinkle — pol. pobrzeżka — i odnosił się do niskiego wzrostu Browna) zmarł 21 lutego 2016 roku. Mark i Joe — autorzy artykułów dla War Thunder — mieli szczęście prowadzić z nim korespondencję pod koniec jego życia. Mimo swojego statusu żyjącej legendy zawsze znajdował czas, by porozmawiać na wysokim poziomie z entuzjastami lotnictwa. Zapamiętamy go jako jednego z najwybitniejszych pilotów testowych w historii.


O Autorze

     

Mark Barber, Konsultant Historyczny War Thunder

Mark Barber jest pilotem Brytyjskiej Royal Navy. Jego pierwsza książka została opublikowana przez Osprey Publishing w 2008 roku, następnie napisał kilka tytułów dla Ospray i publikacji dla kilku magazynów, takich jak Brytyjski topowy magazyn poświęcony tematyce lotnictwa FlyPast. Jego główne dziedziny zainteresowań to Brytyjskie Lotnictwo Morskie podczas I i II Wojny Światowej oraz Dowództwo Myśliwskie RAF podczas II Wojny Światowej. Obecnie współpracuje z Gaijin jako konsultant historyczny, wspomagając funkcjonowanie Sekcji Historycznej War Thundera (forum) oraz rubryki As Miesiąca.

 

Jeżeli chcesz poznać historię innych pilotów, koniecznie przeczytaj także nasze poprzednie artykuły z serii "As Miesiąca"


Zespół War Thunder

Czytaj więcej:
Premiera aktualizacji „Firebirds”!
  • 18 listopada 2024
Weź udział w wydarzeniu KW-7 vs KW-7 i zdobądź losy, aby mieć szansę na wygranie IS-7 podczas naszego rocznicowego streamu!
  • 1 listopada 2024
Thunder Show: GEOMETRIA SZTURMOWA
  • 22 listopada 2024
Zdobądź IAR-93B w wydarzeniu Lot Orła!
  • 22 listopada 2024