W dzisiejszym artykule, przygotowaliśmy dla Was małą porcję informacji, na temat dwóch maszyn, które zamierzamy wprowadzić w kolejnej aktualizacji. Szczególnie na jedną z nich długo czekaliście, w niepewności, kiedy ją w końcu wprowadzimy. To nie ostatni artykuł przedstawiający nowe pojazdy, samoloty oraz nowości, dlatego miejcie oczy otwarte. Pamiętajcie również, że nadal trwają prace nad ich rozwojem i przedstawione zdjęcia są tylko przedsmakiem tego co ujrzycie w kolejnej aktualizacji.  

Siergiej Wołkow, Head of the Flight Model Designer Team:

Jeżeli stworzymy dobry samolot - To powinniśmy produkować go w dużych ilościach! Z wielką przyjemnością prezentujemy Wam legendę amerykańskiego lotnictwa, B-29 Superfortress.

Podczas II Wojny Światowej, samolot mógł być duży, bardzo duży lub po prostu być B-29. 

Ten potwór jest arcydziełem amerykańskiej inżynierii lotniczej, łącząc w sobie całą wiedzę na temat konstrukcji i budowy samolotów bombowych ówczesnych czasów. Specjalna kabina ciśnieniowa pozwalająca wykonywać lot na dużych wysokościach w komfortowych warunkach, zdalnie sterowane wieżyczki wyposażone w nadzwyczajny sprzęt ułatwiający odłożenie odpowiedniej poprawki, niezwykłe przyrządy nawigacyjne, funkcja autopilota -  To tylko kilka z wielu niuansów, które niósł za sobą ten projekt. Po dokładnym zmierzeniu go wzrokiem, szybko zrozumiesz, że ten samolot został stworzony do jednego celu - "Weź jak najwięcej i zabierz jak najdalej!”

Oczywiście pierwszą rzeczą, która sprawia, że nasza szczęka ląduje na podłodze przy spotkaniu z B-29, jest jego rozmiar. Ponad 30 metrów długości, wysokość 8 metrów ( porównywalny z trzypiętrowym budynkiem), rozpiętość skrzydeł 43 metry, zaś ich powierzchnia to prawie 160 m2, a do tego waga ponad 60 ton! Niesamowite jest to, że pomimo imponujących rozmiarów i wagi, samolot miał doskonałe właściwości lotne, osiągając prędkość maksymalną ponad 600 km/h, a wejście na pułap 9.000 m zajmowało mu nie więcej niż pół godziny.

Załogi uwielbiały łatwość z jaką przychodziło im sterować tym olbrzymem, dodając ładunek w postaci 4500 kg bomb, który mógł być transportowany na odległość nawet 4800 km - Wszystkie te cechy w połączeniu z wysokim pułapem oraz prędkością lotu, czyniły z niego wymagającego przeciwnika i to możliwego do przechwycenia jedynie dla nielicznych myśliwców. Wyzwaniem było wejście na ten pułap, a co dopiero osiągnięcie prędkości z jaką poruszał się ten bombowiec.

Od teraz, każdy z Was będzie mógł się poczuć jak dowódca nie niszczyciela, ale prawdziwego, powietrznego pancernika. Będziecie w stanie zasiąść za sterami legendy i poczuć ją na własnej skórze, w końcu doświadczysz jak potężna moc drzemie w bombowcach strategicznych.

Wracamy z przestworzy na ziemię. Czas na niepozorne maleństwo, które zmieni w piekło nie tylko życie pilotów, Flakpanzer 38 (t) Gepard.

Wiaczesław "BVV_d" Bułannikow, Game Designer

Pierwszym priorytetem na który należy zwrócić uwagę, to przede wszystkim załoga, która w “Gepardzie” otrzymała znacznie lepszą ochronę, aniżeli miało to miejsce w jego poprzedniku, Flakpanzer I. Szybkostrzelne działko kal. 20mm, zostało zamontowane na podobnej podstawie jak we wcześniejszym projekcie, ale dzięki niskiemu położeniu ze skutecznością mogło atakować zarówno nisko przelatujące samolotu, jak i również pojazdu nieprzyjaciela.

Świetlana Smirnowa, Artist:

Główną różnicą, która pojawiła się w tym modelu była nowa wieżyczka umieszczona w tylnej części podwozia. Szczególnie charakterystyczna jest przednia płyta pancerza i specyficzne odlana osłona kierowcy.

Spójrzmy na dwie metalowe ramy, znajdujące się przed wieżyczką, ograniczają one kąt nachylenia działka, zapobiegając jego uderzeniu o przednią część pojazdu.

Zespół War Thunder