War Thunder background
Bitwa o Anglię: Akt III
Uwaga! Artykuł został opublikowany na starszej wersji strony. Mogą wystąpić problemy z wyświetlaniem na niektórych przeglądarkach.

Hawker Hurricane z Polskiego dywizjonu 303 atakujący HE-111, malowanie zrobione przez DarkSoul79 | Ściągnij tutaj


Na niebie szalała burza, nad lądem zniszczonym przez bomby, metalowe smoki zwarły się ze sobą w śmiertelnym pojedynku. Ludzie bronili swej ojczyzny do końca, gdy padali na ziemię, pokonani i martwi. Król, swą przemową, wlewał powietrznym wojownikom nadzieję w serca. Dla mężczyzn walczących w przestworzach zmęczenie nie mogło istnieć – od nich zależało, czy Wyspa oprze się najeźdźcy. Wróg rozbił się o mur, pokonany. Czy to już koniec? To nie ma znaczenia, mówili, świętując zwycięstwo słowami “My, wybrańców garść, kompania braci!”

Bombowce He-111 w formacji nad Kanałem La Manche.

Pomimo kiepskiej pogody, wymagających misji i wysokich strat, Luftwaffe cały czas starała się atakować infrastrukturę RAF. Pomimo tego, że w szeregach kierownictwa NSDAP czuć było rozgoryczenie i złość spowodowane brakiem postępów i faktem, iż RAF wciąż walczył. Podczas, gdy Luftwaffe znakomicie współpracowała z Wehrmachtem jako bliskie wsparcie powietrzne, kampania bombardowań strategicznych była czymś nowym; loty w głąb terytorium wroga, bez dokładnych danych wywiadowczych, pogodowych i z trudnościami w formowaniu dużych formacji bombowców, utrudniały jeszcze ograniczony zasięg myśliwców Bf 109 i niska skuteczność w walce maszyn Ju 87 i Bf 110.

Niepokonany Sir Winston Churchill .

24 sierpnia wszystko miało się zmienić - pogoda miała się polepszyć na dłużej. Tego właśnie potrzebowali Niemcy, aby przeprowadzać codzienne i bezustanne naloty na lotniska i centra dowodzenia RAF. To właśnie podczas tej serii nalotów kilka niemieckich bombowców, celowo bądź przypadkiem, zbombardowało Londyn – wydarzenie to miało później być decydujące. Kolejną, jak się później okazało, ważną zmianą było zaprzestanie nalotów na stacje radarowe. Według dowództwa Luftwaffe, znaczenie strategiczne tych instalacji było na tyle niskie, iż można je było pominąć.

Nawet przed polepszeniem pogody RAF zbliżał się do kresu wytrzymałości, zaś nadchodzące polepszenie mogło oznaczać, iż RAF nie byłby w stanie efektywnie bronić wyspy. Podczas, gdy straty w samolotach i sprzęcie dawało się uzupełnić szybko, w dużej mierze dzięki poświęceniu załóg naziemnych, inaczej sprawa wyglądała w wypadku pilotów. Samo wyszkolenie nowego pilota zajmowało kilka miesięcy, a to też nie gwarantowało natychmiastowego sukcesu, głównie ze względu na kompletnie inną naturę starć w trójwymiarowej przestrzeni. Naturalne instynkty wypracowane na ziemi kompletnie nie sprawdzały się w powietrzu.

Dowding wraz z "Nielicznymi". Kobiety również służyły ojczyźnie – jako telefonistki, łączniczki czy operatorki radaru. Kilka z nich oddało życie za ojczyznę.

Pomoc nadeszła z zupełnie nieoczekiwanej strony – od setek pilotów z innych krajów, chcących zemścić się na Niemcach za zbrodnie, jakich dopuszczali się w ich ojczyznach – byli to w dużej mierze Polacy, Czesi, Francuzi i Belgowie. Pomimo faktu, iż ich kraje zostały pokonane przez Niemcy, przysięgli oni walczyć do końca o ich wyzwolenie, zaś gdy Generał RAF Hugh Dowding w końcu zezwolił im na loty bojowe, wpadli pomiędzy niemieckie formacje bombowców jak wygłodniałe wilki w stado owiec. Narody Wspólnoty Narodów również odpowiedziały na wezwanie do walki i przeciwstawiły się teutońskiemu najazdowi.

Pomimo faktu, iż Sir Winston Churchill wygłosił swoje słynne przemówienie jeszcze przed trzecią fazą Bitwy o Anglię, to stało się ono niejako symbolem oporu przeciwko najeźdźcom. Z każdym zwycięstwem jego słowa rezonowały coraz bardziej wśród społeczeństwa: “Nigdy w historii wojen tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”

Joe “Pony51” Kudrna

Czytaj więcej:
Zdobądź PLZ 83-130 w wydarzeniu Inferno Cannon!
  • 18 kwietnia 2024
Skrzynka z narzędziami!
  • 8 kwietnia 2024
Oznaczenie na Dzień Wyzwolenia Włoch!
  • 25 kwietnia 2024
Nagłe uderzenie: Niemieckie czołgi zdobyczne
  • 24 kwietnia 2024