War Thunder background
Pułkownik Remy „Mony” Van Lierde
Uwaga! Artykuł został opublikowany na starszej wersji strony. Mogą wystąpić problemy z wyświetlaniem na niektórych przeglądarkach.

"Typhoon Mark IB (Premium) z 609 Dywizjonu RAF, RAF Manston, 1943 r." Kamuflaż wykonał coolhand83 | Pobierz Stąd


Niewiele wiadomo o wczesnych latach życia Remy’ego Van Lierde’a. Urodził się w Overboelare we wzgórzystym rejonie belgijskiej prowincji Flandria Wschodnia w sierpniu 1915 roku. Już w młodości, zafascynowany lotnictwem – krótko po swoich 20 urodzinach, bo w październiku 1935 roku – zgłosił się do służby w Belgijskich Siłach Powietrznych. Aviation Militaire Belge było wówczas jeszcze częścią armii.

Remy van Lierde 
w mundurze Królewskich Sił Powietrznych (RAF)

Wyniki testów zdolności początkowo pokierowały go ku karierze obserwatora bez rangi oficerskiej, jednak po wstępnym i podstawowym przeszkoleniu służył na tym stanowisku bardzo krótko, bowiem wnet został wybrany do szkolenia na pilota, które zaczął w maju 1937 roku. Lotnictwo wojskowe rozwijało się w Belgii w okresie międzywojennym, a program szkolenia pilotów cieszył się międzynarodowym uznaniem. W czasie treningu Van Lierde’a Belgia szkoliła także irańskich lotników wojskowych.

Van Lierde zakończył szkolenie w kwietniu 1938 roku i został przydzielony do 1 Pułku Lotniczego, odpowiedzialnego za prowadzenie rozpoznania i obserwacji artyleryjskiej. W 3 Eskadrze pułku sierżant Van Lierde latał samolotem Fairey Fox, brytyjskim dwumiejscowym dwupłatowym bombowcem pochodzącym z lat 20. XX wieku, maszyną zarówno importowaną przez Belgię, jak i budowaną w kraju na licencji.

Kiedy Niemcy najechały Polskę we wrześniu 1939 roku, a inne kraje wikłały w konflikty, Belgia początkowo pozostawała neutralna. Wielka Wojna spustoszyła ten kraj, walki odbywały się na belgijskich polach i w belgijskich miastach, nikt zatem nie chciał wplątywać się w kolejną wojnę, nie pozwalały też na to zasoby finansowe. Rząd Belgii jednak nie pozostał bierny i reagując na zagraniczne wydarzenia, rozpoczął mobilizację. 10 maja stało się nieuniknione: Niemcy zaatakowały Belgię, a eskadra Van Lierde’a trafiła na wojnę.

3 Eskadra wraz z dwiema innymi operującymi na Foksach bazowała w Goetsenhoven, trawiastym lotnisku w centrum Belgii. Van Lierde wykonał kilka misji rozpoznawczych przeciw nacierającym siłom wroga, jednak 16 maja został strącony przez ostrzał naziemny i odniósł rany. Van Lierde trafił do szpitala i nie wziął już udziału w kampanii, będąc rekonwalescentem, kiedy Belgia poddawała się 28 maja. Jednak dla Van Lierde’a wojna dopiero się zaczynała. Gdy tylko odzyskał zdrowie na tyle, by podróżować, rozpoczął wyprawę mającą trwać ponad rok i obejmującą dużą część kontynentu, a wszystko to, by znów trafić za stery wojskowego samolotu.



Van Lierde podróżował na południowy zachód, przekroczył granice z okupowaną Francją i odbił na południe, wędrując przez Francję pod rządami Vichy ku granicy z neutralną Hiszpanią. Tam został schwytany i postawiono mu zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy. Po kilku miesiącach w różnych hiszpańskich więzieniach Van Lierde zdołał uciec i dostać się na łódź zmierzającą na Wyspy Brytyjskie. Dziewięć miesięcy po opuszczeniu granic Belgii, w lipcu 1941 roku, trafił do pogrążonej w wojnie Anglii. Tam został aresztowany i poddany standardowej procedurze przesłuchania, stosowanej do wszystkich obcokrajowców. Ta składała się głównie z procedur administracyjnych i oczekiwania na zgody, minęło więc sześć miesięcy, nim Van Lierde mógł w końcu wstąpić w szeregi Ochotniczej Rezerwy Królewskich Sił Powietrznych.

Van Lierde był już doświadczonym pilotem, dlatego przed trafieniem w styczniu 1942 roku do bazującej w walijskim Hawarden 609 Eskadry odbył jedynie trzymiesięczny kurs przygotowujący do latania na Spitfire’ach. 609 Eskadra powstała przed wojną i brała czynny udział w Bitwie o Anglię, jednak coraz więcej jej członków było obcokrajowcami, którzy po ucieczce ze swojego kraju dołączyli do RAF. Nowo mianowany porucznik Van Lierde był jednym z wielu Belgów, którzy wzmacniali skład Brytyjskich Sił Powietrznych.

Samoloty Luftwaffe stawały się coraz rzadszym widokiem na niebie Anglii, a Belgowie z 609 Eskadry nie mieli tak wielu możliwości na podjęcie walki z wrogiem jak ci, którzy wstąpili do RAF-u dwa lata wcześniej. W czerwcu 1942 roku, krótko po wyposażeniu eskadry w nowsze Spitfire’y Mk V, Van Lierde uszkodził wrogiego Dorniera Do-217. Później tego samego roku Belg przesiadł się na Hawker Typhoona i został awansowany na porucznika. 609 Eskadra krótko korzystała z wersji Mk 1a przed przyjęciem uzbrojonych w działka Typhoonów Mk 1b. Dowódcą eskadry został orędownik myśliwców Hawker Typhoon, major Roland Beamont. Odnoszący sukcesy podczas całej wojny lotnik był uznawany przez wielu za najwprawniejszego pilota tego typu samolotu. Eskadra została przeniesiona do bazy Biggin Hill we wrześniu, a potem w grudniu do Manston, co miało pozwolić na szybsze przechwytywanie coraz liczniejszych niemieckich myśliwców bombardujących, lecących na niewielkiej wysokości ku południowej Anglii. Van Lierde brał także regularny udział w nocnych lotach eskadry, atakując przygodne cele w okupowanej Europie.



20 stycznia 1943 roku 609 Eskadra została poderwana w celu przechwycenia myśliwców bombardujących z JG26 i JG2, kierujących się na Londyn. Podczas walki Typhoony miały zestrzelić 4 Bf 109 G należące do 6./JG 26, nie ponosząc przy tym strat własnych. To były pierwsze zestrzelenia dla porucznika Johnny’ego Baldwina, mającego stać się czołowym asem latającym Typhoonem oraz Remy’ego Van Lierde’a. W marcu, kiedy eskadra kierowała się na znajdujące się w Chièvres w zachodniej Belgii lotnisko Luftwaffe, Van Lierde zestrzelił transportowy samolot Junkers Ju 52. Dziwnym zbiegiem okoliczności wrak widziała jego żona, która po wojnie pokazała mu szczątki samolotu. Kolejnymi potwierdzonymi zestrzeleniami Belga były Heinkel He 111 w maju, Bf 109 w lipcu, Junkers Ju 88 w październiku i Bf 110 w listopadzie. Van Lierde stał się tym samym siódmym belgijskim asem II Wojny Światowej, jeśli idzie o liczbę zestrzeleń załogowych statków powietrznych. Ale najważniejsze miało dopiero nadejść.

Do końca roku Van Lierde otrzymał awans na kapitana i został instruktorem strzeleckim w bazie RAF Sutton Bridge. W lutym 1944 roku przyjął awans na majora i rozpoczął drugą turę w Manston, jednak znużony czasem z dala od linii frontu zaakceptował degradację do stopnia kapitana, by przenieść się do 3 Eskadry, operującej na Hawker Tempestach. W sierpniu znów otrzymał promocję na majora i przejął dowodzenie nad 164 Eskadrą. Latając Tempestem, atakował cele naziemne w okupowanej Europie, wspierając przygotowania do Dnia D, jednak co istotniejsze praktykował także niebezpieczne ataki przeciw latającym bombom V-1. Samemu zniszczył oszałamiająca liczbę 44 bezzałogowców, miał na koncie także 9 zestrzeleń dzielonych. W ten sposób objął drugą pozycję w rankingu niszczycieli V-1.

Van Lierde skończył wojnę jako belgijski oficer łącznikowy służący w kwaterze głównej Drugich Taktycznych Sił Powietrznych. W RAF pozostał do roku 1946 po czym został przydzielony do Belgijskich Sił Powietrznych w stopniu majora, gdzie dowodził 1 Skrzydłem Myśliwskim. Van Lierde służył do 1968 roku, a Belgijskie Siły Powietrzne opuścił w stopniu pułkownika. Remy Van Lierde zmarł w czerwcu 1990 roku w wieku 74 lat.

Wojenna kariera Van Lierde’a robi wrażenie, jednak nawet po zakończeniu konfliktu lotnik miał czym zaskoczyć. W 1959 roku lecąc helikopterem nad Kongiem Belgijskim, miał zobaczyć ogromnego węża, który liczył sobie ponad 15 metrów. Zainteresowani mogą odnaleźć w Internecie zdjęcia, których autentyczność podobno potwierdza wielu ekspertów…


W jednej z nadchodzących aktualizacji, wprowadzimy do War Thunder poniższe oznaczenie: 

Godło 350 Dywizjonu RAF (Belgijski)


Autor grafiki Jej 'CharlieFoxtrot' Ortiz


O Autorze

     

Mark Barber, Konsultant Historyczny War Thunder

Mark Barber jest pilotem Brytyjskiej Royal Navy. Jego pierwsza książka została opublikowana przez Osprey Publishing w 2008 roku, następnie napisał kilka tytułów dla Ospray i publikacji dla kilku magazynów, takich jak Brytyjski topowy magazyn poświęcony tematyce lotnictwa FlyPast. Jego główne dziedziny zainteresowań to Brytyjskie Lotnictwo Morskie podczas I i II Wojny Światowej oraz Dowództwo Myśliwskie RAF podczas II Wojny Światowej. Obecnie współpracuje z Gaijin jako konsultant historyczny, wspomagając funkcjonowanie Sekcji Historycznej War Thundera (forum) oraz rubryki As Miesiąca.

 

Zespół War Thunder

Czytaj więcej:
Zdobądź PLZ 83-130 w wydarzeniu Inferno Cannon!
  • 18 kwietnia 2024
Skrzynka z narzędziami!
  • 8 kwietnia 2024
Oznaczenie na Dzień Wyzwolenia Włoch!
  • 25 kwietnia 2024
Nagłe uderzenie: Niemieckie czołgi zdobyczne
  • 24 kwietnia 2024