War Thunder background
Operacja "Sturmwind I"
Uwaga! Przestarzały format wiadomości. Treść może nie być wyświetlana poprawnie.
Uwaga! Artykuł został opublikowany na starszej wersji strony. Mogą wystąpić problemy z wyświetlaniem na niektórych przeglądarkach.

 


Sturmwind I („Wicher I”) – niemiecka operacja przeciwpartyzancka przeprowadzona w okresie 11-15 czerwca 1944 w Lasach Lipskich i Lasach Janowskich.Obszar Lasów Lipskich i Janowskich wraz z Puszczą Solską w dużej części opanowany był przez spore siły polskiej partyzantki niepodległościowej i komunistycznej. Dodatkowym wsparciem dla Polskich oddziałów były dobrze uzbrojone oddziały partyzantki sowieckiej, które były kierowane przez Centralny Sztab Ruchu Partyzanckiego w Moskwie. Dla wojsk niemieckich obszar ten w połowie 1944 r. stanowił zaplecze frontu o znaczeniu strategicznym. Od wiosny 1944 r. zaobserwowano wzrost działań partyzanckich w tym obszarze polegających na akcjach dywersyjnych, sabotażowych i starciach z wojskami niemieckimi.

 

 

(rys. 1.1. Zniszczony transport niemiecki przez partyzantów)

 

W meldunki wysyłanych z terenu Generalnej Guberni niemieckie władze informowały, że w wyniku rozpoczętych działań partyzanckich nie są wstanie sprawować kontroli oraz władzy nad tym dystryktem. Odpowiedź dowództwa niemieckiego była jednoznaczna – rozkazano wprowadzić do walki samoloty i bombowce, które swoimi nalotami niszczyły gajówki, gospodarstwa oraz bombardowały pozycje partyzanckie znajdujące się w Puszczy Solskiej.

 

 

 Wojska niemieckie, które oprócz niszczenia gospodarstw i zabudowań swoimi nalotami dopuszczały się także napadów na polską ludność cywilną. Po potwierdzeniu tych informacji dowództwo AK wraz z BCh Obwodu Biłgorajskiego przystąpiło do niesienia pomocy zagrożonym wsiom. W celu odparcia niemieckich ataków wojska partyzanckie zawarły porozumienie z oddziałami sowieckimi, które także stacjonowały w puszczy. Od tego momentu rozpoczęły się krwawe potyczki.

Na czele całych sił niemieckich przeznaczonych do rozwiązania „problemu” wyznaczono dowódcę Okręgu Wojskowego Generalnego Gubernatorstwa gen. Siegfrieda Haenicke.

 

W skład tego zgrupowania wchodziły:

  • 154 DP Rezerwowa gen. Friedricha Altrichtera,
  • 174 DP Rezerwowa gen. Friedricha Eberhardta,
  • część 213 Dywizji Ochronnej gen. Alexandra Goeschena,
  • Korpus Kawalerii Kałmuckiej dr. Dolla,
  • 4 pułk szkoleniowy Grupy Armii "Północna Ukraina",
  • 115 pułk strzelców krajowych,
  • 318 pułk ochrony,
  • 4 pułk policji oraz jednostki żandarmerii i zabezpieczenia,
  • grupa lotnicza.

Łącznie siły niemieckie zgromadziły na tym obszarze ok. 25-30 tys. żołnierzy wspieranych przez artylerię, pojazdy pancerne oraz samoloty należące do 4 Floty Powietrznej.

 

Wojska partyzanckie wystawiły siły w składzie 3-3,5 tys. ludzi składające się z:

  • część 1 Brygady AL im. Ziemi Lubelskiej kpt. Ignacego Borkowskiego ps. "Wicek" (oddziały Aleksandra Szymańskiego ps. "Bogdan", 5 kompania Edwarda Gronczewskiego ps. "Przepiórka", Jana Fijoła ps. "Ryś", część oddziału Straży Chłopskiej Franciszka Bielaka ps. "Dobry"),
  • Brygada AL im. Wandy Wasilewskiej kpt. Stanisława Szelesta,
  • oddział łącznikowy AL por. A. Pajdo,
  • przybyły zza Bugu oddział łącznikowy AL Leona Kasmana ps. "Janowski",
  • grupa członków PPR z działaczem KC PPR - H. Chechłowskim, sekretarzem Obwodu Lubelskiego Kazimierzem Wyrwysem i członkiem komitetu Okręgu V Janów Lubelski Edwardem Szymańskim,
  • oddział NOW-AK "Ojca Jana", którym pod nieobecność dowódcy Franciszka Przysiężniaka podczas walk dowodził por. Bolesław Usow ps. "Konar",
  • oddział polsko-sowiecki im. Stalina - dowódca M. Kunicki ps. "Mucha"
  • oddziały sowieckich partyzantów ppłk. NKWD Nikołaja Prokopiuka, mjr. Karasiowa, mjr. W. Czepigi, M. Niedielina, kpt. P. Wasilienki, lejtnanta J. Jakowlewa, lejtnanta Sankowa, F. Galickiego,

 


Około 3 czerwca 1944 r. oddziały niemieckie rozpoczęły działania w celu okrążenia Lasów Lipskich i Janowskich, które zakończyły 8-9 czerwca. Plan operacji przewidywał zamknięcie okrążenia do 9 czerwca, rozpoczęcie natarcia w dniu 11 czerwca oraz likwidacje wojsk partyzanckich do dnia 13 czerwca. W dniu 9-10 czerwca partyzanci zaminowali niektóre odcinki dróg prowadząc przy tym rozpoznanie. 11 czerwca wojska niemieckie wspierane przez czołgi i artylerie zaatakowały pozycje partyzantów jednocześnie zaciskając okrążenie. W rejonie wsi Graby doszło do starcia z kałmucką kawalerią, w czasie której zginał dowódca oddziały BCh por. J. Kaczmarczyk oraz 12 partyzantów. W obliczu przewagi nieprzyjaciela partyzanci w nocy z 11 na 12 czerwca zaczęli opuszczać Lasy Lipawskie, rozbijając pod Szklarnią zgrupowanie wojsk niemieckich. 12 czerwca w czasie narady we wsi Szwedy postanowiono zgrupować wszystkie oddziały razem i przyjąć otwartą walkę z oddziałami niemieckimi. Na czele oddziałów partyzanckich stanął ppłk. N. Prokopiuk a jego zastępcą został mjr. Karasiow. 

 

13 czerwca wojska niemieckie zamknęły w okrążeniu polsko-sowieckie zgrupowanie a w dniu 14  czerwca na Porytowym Wzgórzu rozpoczęła się całodzienna walka na odcinku 7-8 km. Wojska niemieckie za wszelką cenę dążyły do przełamania obrony nie licząc się ze stratami w ludziach oraz sprzęcie. Główny atak wojsk niemieckich skierowany został na oddziały broniące się nad Branwią. Po silnym ostrzale artyleryjskim wspartym przez moździerze i broń maszynową dwa niemieckie kliny wbiły się w linie obrony jednak zostały odparte pomimo poniesionych strat w oddziałach partyzanckich. Wojska niemieckie posiadające większą przewagę w ludziach i uzbrojeniu w końcu przerwały linie obrony zajmując dogodne miejsce, z którego mogły ostrzeliwać pozycje partyzanckie, które przez to ponosiły duże straty w ludziach. Ppłk N. Prokopiuk dążył do odzyskania utraconych pozycji przez co w wyniku kontrataku 5 i 9 kompanii 1 Brygady AL i odwodowej kompanii por. Ławrowa odzyskano utracone pozycje. Podczas jednego z kontrataków partyzanci odrzucili wojska niemieckie za linie artylerii zdobywając wrogie działa i kilka moździerzy, jednak okupili to śmiercią por. Pietrowa. Po południu niemieckie ataki nasilały się, lecz cały czas były odpierane przez wojska partyzanckie dzięki manewrowi mjr Karasiowa, który utworzył drugą linie obrony. Ciężkie walki prowadzone były do godzin wieczornych, jeszcze o godzinie 22.30 wojska niemieckie zorganizowały natarcie z dwóch stron w celu rozcięcia zgrupowania partyzantów na dwie części jednak zostało ono ponownie odparte i odrzucone.

 

Resztę nocy oddziały partyzanckie spędziły na przesuwaniu się w stronę wyłomu, który otworzył ppłk Prokopiuk umożliwiając wycofanie się oddziałów polskich i sowieckich w kierunku Puszczy Solskiej. W czasie odwrotu głównej kolumny ppłk Prokopiuka, została ona zaatakowana w czasie przerwy w marszu przez kawalerie kałmucką płk Dolla w sile trzech dywizjonów. Nieprzyjaciel wniknął w szeregi obrońców a następnie zamknięty w okrążeniu  po zejściu z koni został rozbity. CDN

 

(rys 1.2. Bitwa na Porytowym Wzgórzu, 14 czerwca 1944r.)

 

Oddziały partyzanckie dotarły do Puszczy Solskiej 16 czerwca i rozlokowały się nad rzeką Sopot.

 

Operacja "Sturmwind I" skończyła się dla Niemców zupełnym niepowodzeniem. Poza tym, że oddziały nieprzyjaciela poniosły poważne straty. Okazało się, że nie udało się im zamknąć w okrążeniu i zniszczyć zgrupowania partyzanckiego pomimo dziesięciokrotnej przewagi w ludziach. Dowództwo partyzanckiego zgrupowania uważało, że Niemcy zakończyli akcję. Jednak kilka dni później nie było już wątpliwości, że nieprzyjaciel przygotowuje podobną operację w Puszczy Solskiej o nazwie Sturmwind II.

 

Dział Historyczny Polskiego Zespołu War Thunder

Czytaj więcej:
Plecak piechura!
  • 10 kwietnia 2025
BO 105 CB-2 jest tymczasowo dostępny za Złote Orły!
  • 16 kwietnia 2025
Oko na niebie: Meteor FR Mk.9
  • 16 kwietnia 2025
Pierwszy turniej WTCS już tu jest - zarejestruj się do kwalifikacji!
  • 15 kwietnia 2025